Strona:Adolf Pawiński - Portugalia.djvu/36

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

go w 1876 r. w Buda Peszcie, głęboki znawca pomników przeszłości swego kraju.
Hiszpania, ten kraj przyległy, po którym się najwięcéj spodziéwać należało, Hiszpania tak bogata w zabytki przedhistoryczne, bardzo ubogo ukazała się na kongresie. Świécił tylko jako unikat Villanova, profesor paleontologii w Madrycie, oddawna znany jako jeden z najgorliwszych badaczy na polu przeddziejowych poszukiwań. Z Warszawy przybył p. Jan Zawisza, z Kijowa był prof. Antonowicz.
Z innymi znajomić się poszczególe nie będziemy. Dodamy tylko, że liczba wszystkich członków zapisanych zgórą 400 wynosiła. Obecnych jednak była tylko połowa. Najliczniéj przyjęli udział Francuzi, których podobno na liście urzędowej było zapisanych około stu. Ze zdziwieniem niemałém pytali wszyscy o nieobecnych Amerykanów, a szczególniéj o Brazylijczyków, których tu powinowactwo cywilizacyi i wspólność języka powinna była zwabić.
Jeśli zaś mowa o tych, których brakło w gronie obradującéj rzeszy, to nadmienić należy, że na ustach wszystkich było jedno nazwisko, powszechny budzące szacunek, żal i współczucie. „Niéma między nami profesora Broki!“ — takie słowa cochwila słyszałeś. Śmierć przedwczesna zabrała go w lipcu tego roku. Cóż to był za głęboki