Strona:Adolf Klęsk - Bolesne strony erotycznego życia kobiety.djvu/73

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zamężna i wogóle nie mająca żadnych przeżyć płciowych, z czasem wyrabia w sobie specjalny typ, który określamy właśnie tym przykrym mianem starej panny.
Przedewszystkiem dotyczy to kobiet, które nie mając bliższej rodziny, lub też żyjąc z łaski krewnych, starają się jednak tę lukę w swojem życiu i uczuciach czemś wypełnić. Poświęcają się więc filantropji, opiece nad chorymi, a gdy tego czynić nie mogą, lub też w domu są same, przywiązują się do stworzeń, na które przelewają swoje, nieraz najgorętsze uczucia. Stąd biorą też początek śmieszne przywiązania tych kobiet do psów, kotów, kanarków i t. d., które pieszczą i kochają jakby swoje dzieci, rozpaczają tragicznie po ich śmierci, a w testamencie zapisują im nieraz rozmaite legaty.
Podświadomie czują takie kobiety w sobie żal i nienawiść do całego świata, a zwłaszcza (ukrywaną troskliwie) do mężczyzn, co objawia się na zewnątrz złośliwością, zgryźliwością, dopatrywaniem się wszędzie czegoś złego, lubowaniem się w bajkach i intrygach, co wszystko nieraz pokryte jest płaszczykiem pobożności i dewocji.
Najprzykrzejszym może dla kobiety, a zarazem najwięcej śmiesznym jest okres, w którym niezamężna kobieta, pozbawiona życia seksualnego, stoi na pograniczu dojrzałości i lat przejściowych. Jeżeli, jak to będziemy mówili w rozdziale o latach przejściowych kobiety, nawet kobieta zamężna popada wtedy nieraz w ciężkie konflikty duchowe i stara się wszelkiemi siłami zatrzymać uciekającą młodość, to tembardziej czyni to starzejąca się panna, która nie traci jeszcze nadziei, że jednak znajdzie, jeżeli już nie męża czy kochanka, to choć przynajmniej wielbiciela. Zaczyna więc wtedy na nowo się stroić, malować, mizdrzyć, ubierając się za młodo na swój wiek, a kokieterja jej jest nieraz rażąca i śmieszna.