Przejdź do zawartości

Strona:Adam Mickiewicz Poezye (1822) tom drugi.djvu/108

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

W raju wszystkiego dostatek,
Codzień, to inna zabawka:
Gdzie stąpim, wypływa trawka,
Gdzie dotkniem, rozkwita kwiatek.
Lecz choć wszystkiego dostatek,
Dręczy nas nuda i trwoga.
Ach mamo, dla twoich dziatek
Zamknięta do nieba droga!

CHÓR.
Lecz choć wszystkiego dostatek,
Dręczy ich nuda i trwoga.
Ach mamo, dla twoich dziatek
Zamknięta do nieba droga!

GUSLARZ.
Czego potrzebujesz duszeczko,
Zeby się dostać do nieba?
Czy prosisz o chwałę Boga?
Czyli o przysmaczek słodki?
Są tu pączki, ciasta, mléczko,
I owoce i jagodki.