Przejdź do zawartości

Strona:A to pan zna?.pdf/107

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Jaką sumę zapłaciło ci towarzystwo asekuracyjne za te lekkie obrażenia podczas wypadku?
— Dziesięć tysięcy złotych.
— Co za niesprawiedliwość! oburza się Jontefspring. Ja dostałem tylko osiem tysięcy, choć wszyscy mieliśmy jednakowe guzy i siniaki.
— Nie zupełnie, odpowiada Pipman. Bo ja w ostatniej chwili, kiedyśmy już padali na ziemię, dodałem jeszcze nogą mocnego kopsa mojej Rózi w bok.

Wyjątek z odczytu profesora L. o „technice w starożytności“:
— W okolicach Aten znalazłem podczas poszukiwań archeologicznych ślady słupów i drutów telegraficznych, z czego widzimy, że starożytni grecy posługiwali się telegrafem; lecz jeszcze donioślejsze są odkrycia moje w Małej Azji. Nie znalazłem w głębi ziemi drutów ani słupów, co jest dowodem, że mieszkańcy tej ziemi znali już telegraf bez drutu!

— Panie portjerze, w jakiej cenie są pokoje w hotelu?
— Pierwsze piętro 100 franków, drugie 80, trzecie 60, czwarte 50, piąte 40.
— Przepraszam, dowidzenia. Ten hotel jest dla mnie zbyt niski.