Ta strona została przepisana.
Środkiem mostu, prześcigając się nawzajem, pędziło dwuch chłopaków, każdy z pliką gazet pod pachą. Jeden podbiegł do Evy, drugi zawahał się, ale pomknął dalej.
— Chute du Gabinet!... Ministère Clemenceau!...
Środkiem mostu, prześcigając się nawzajem, pędziło dwuch chłopaków, każdy z pliką gazet pod pachą. Jeden podbiegł do Evy, drugi zawahał się, ale pomknął dalej.
— Chute du Gabinet!... Ministère Clemenceau!...