Strona:Św Paweł Apostoł Narodów.pdf/43

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Tylko wtedy, gdy sama w sobie, we własnej Twej duszy zbudujesz tron chwały Jezusowi, niszcząc wszelki tajemny kult dla siebie, zdołasz i potrafisz w Ojczyźnie i świecie poburzyć ołtarze bożków, a na ich miejsce na nowo utwierdzić panowanie Chrystusa-Króla.
Z ducha Pawłowego wyjęte były prześliczne i głębokie słowa wieszcze naszego poety, ostrzegające wierzących przed szałem dzisiejszej pychy, wtrącającej świat w przepaść:

„Powtarzacie: „Chryste, Chryste!”
A nie macie w sercu Jego; —
Jakżeż Ducha wam świętego
Przejąć dobro wiekuiste?
Z was się każdy nad odłogiem
Własnej próżni wspina Bogiem,
Na paluszkach wzdętej pychy
I tak wy zwierzęcejecie.
Bo kto sam się bóstwi w świecie,
Ten naodwrót swego szału
Odczłowiecza się pomału,
Aż się stanie taki lichy,
Że, padając, dojdzie chyba,
Do roślinnej istni grzyba!
Lub też dziki — sępny — chory,
Miasto widzeń — widzeń zmory,
Miasto westchnień — czuć wścieklizną
Będzie: zmąci wiary dzieje,
Człowieczeństwo i nadzieje!”
(Krasiński).

Do tych słów poety dołączę jeszcze inny cytat pięknej i głębokiej myśli niemieckiego Jezuity, z pochodzenia Polaka, o. Przywary.
W broszurze swojej „Eucharystja i praca” przeprowadza on prześlicznie łączność pomiędzy czynem chrześcijańskim a wyrzeczeniem się siebie: „Ale nie dość jest — pisze on, — być z Chry-