Strona:Śpiewnik kościelny czyli pieśni nabożne z melodyjami w kościele katolickim używane (Mioduszewski).djvu/0906

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.


PIEŚŃ XXI.
O Śmierci.



\relative c {
    \clef tenor
    \key f \major
    \time 3/4
    \autoBeamOff
    
    \repeat volta 2 {
        \stemUp f8 [g8] a4. g8 | g4 f2 | f8 a8 \stemDown c4. bes8 | bes4 a2 } \break
    \repeat volta 2 {
        \stemDown c8 [d8] c4. bes8 | bes4 a2 | bes8 bes8 bes4. a8 | \stemUp a4 g2 | \break
        f4 \stemDown c'4. bes8 | bes4 a2 } s2.
}
\addlyrics { \small {
    O! jak jest nę -- dzny ten ży -- wot czło -- wie -- ka,
    Śmierć nie ma wzglę -- du, wszyst -- kich z_te -- go świa -- ta,
    Za -- rów -- no zmia -- ta.
}}
\addlyrics { \small {
    Le -- dwo się ro -- dzi, a już go grób cze -- ka:
}}


O! jak jest nędzny ten żywot człowieka,
Ledwo się rodzi, a już go grób czeka:
Śmierć nie ma względu, wszystkich z tego świata,
Zarówno zmiata.

Nad grobem tedy od dnia narodzenia,
Stoję i czekam wyroku spełnienia,
Któren Bóg wydał, iż się w proch obrócę,
Do ziemi wrócę.

O śmierci jako pamięć twoja sroga!
Która pozywasz wszystkich przed sąd Boga:
A w jakim kogo tu zastajesz stanie,
Wiecznie zostanie.

Jak straszną myśl ta we mnie budzi trwogę,
Że w jednej chwili wiecznie zginąć mogę,
Zwłaszcza gdy zejdę w grzechu popełnionym,
Nieodpuszczonym.

Od śmierci tedy uczyć mi się trzeba,
Jak żyć na świecie by nie chybić nieba:
Bo przy jej świecy wszystko jest widome,
Co jest znikome.