Ludu mój ludu, i t. d.
Jam Faraona dał w odmęt bałwanów,
A tyś mnie wydał xiążętom kapłanów.
Ludu mój ludu, i t. d.
Morzem otworzył, byś szedł suchą nogą,
A tyś mi włócznią bok otworzył srogą.
Ludu mój ludu, i t. d.
Jam ci był wodzem w kolumnie obłoku,
Tyś mnie wiódł słuchać Piłata wyroku.
Ludu mój ludu, i t. d.
Jam ciebie karmił manny rozkoszami,
Tyś mnie odpłacił policzkowaniami.
Ludu mój ludu, i t. d.
Jam ci ze skały dobył wodę zdrową,
A tyś mnie poił goryczą żółciową.
Ludu mój ludu, i t. d.
Jam dał że zbici Chanaan królowie,
A ty zaś trzciną biłeś mnie po głowie.
Ludu mój ludu, i t. d.
Jam ci dał berło Judzie powierzone,
A tyś mnie wtłoczył cierniową koronę.
Ludu mój ludu, i t. d.
Jam cię wywyższył między narodami,
Tyś mnie na krzyżu podwyższył z łotrami.