Strofa do jezior

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Ernest Buława
Tytuł Strofa do jezior
Pochodzenie Szkice helweckie i Talia
Wydawca Księgarnia Pawła Rhode
Data wyd. 1868
Druk A. Th. Engelhardt
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Strofa do jezior


Jeziora moje! jeziora! jeziora!...
Witam was z słońcem, z gwiazdami wieczora,
Głębokie, jako toń serca mojego,
Ciche, jak dusza moja zadumana,
Pełne błękitu i złota płynnego,
Jak młoda arfa natchnieniem wezbrana,
I otoczone skałami do kola,
Jak młodość moja, jak ona burzliwe!...
Jak ona rade ciszy, a szczęśliwe
Burzą, gdy piorun miota dłoń anioła,
Groźną nad całej przestworzem natury,
Gdy w blaskach staną gorejące góry,
A z piersi namiętność jak z mej piersi woła,
I powstajecie jak duch uwolniony,
By rzucać więzy, zwalniać Laokony,
Aż znowu ciche, jak moje wspomnienia,
I jak tęsknota moja, z oddalenia
Niesiecie różę, której żadna ręka
Nie chwyci, chyba anioł niewidomy,
Co jedną ręką tęczę - drugą gromy
Ciska, a przed stęsknionym sercem klęka.
Witam was z słońcem, z gwiazdami wieczora,
Jeziora moje! jeziora! jeziora!...



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Tarnowski.