Strona:Klemens Junosza - Trzy psy.djvu/15: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
mNie podano opisu zmian |
|||
Treść strony (podlegająca transkluzji): | Treść strony (podlegająca transkluzji): | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
<section begin="r05"/>wkrótce zabłysnąć łzy, a na tym dziedzińcu, gdzie dziś spokojnie chodzą kury i kaczki, miała wkrótce popłynąć krew niewinna... |
<section begin="r05"/>wkrótce zabłysnąć łzy, a na tym dziedzińcu, gdzie dziś spokojnie chodzą kury i kaczki, miała wkrótce popłynąć krew niewinna...<br> |
||
{{roz*|Brr!}}<br> |
{{roz*|Brr!}}<br> |
||
<br><section end="r05"/> |
<br><section end="r05"/> |
Wersja z 13:54, 13 kwi 2021
Ta strona została skorygowana.
wkrótce zabłysnąć łzy, a na tym dziedzińcu, gdzie dziś spokojnie chodzą kury i kaczki, miała wkrótce popłynąć krew niewinna...
Brr!
V.
Miłość, zbrodnia i małżeństwo, czyli wszystkie psy i koniec powiastki.
On przeczuwał chwilę swego zgonu, spoglądał w przestrzeń trwożnie, jakby z tej przestrzeni spostrzegał groźbę...
Niestety, było to niezawodne przeczucie...