Strona:Obraz literatury powszechnej tom I.djvu/393: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Treść strony (podlegająca transkluzji):Treść strony (podlegająca transkluzji):
Linia 8: Linia 8:
Sąd zajmować się nie będzie.
Sąd zajmować się nie będzie.
{{Przed|''Sukiennik.''}}Więc w tej sprawie nie zasiędzie,
{{Przed|''Sukiennik.''}}Więc w tej sprawie nie zasiędzie,
Po raz drugi .
Po raz drugi.
{{Przed|''Sędzia.''}}{{tab|5em}}Co takiego ?
{{Przed|''Sędzia.''}}{{tab|5|em}}Co takiego ?
{{Przed|''Patelin.''}}Po raz drugi?... Nie! większego
{{Przed|''Patelin.''}}Po raz drugi?... Nie! większego
Głupca nigdzie nie znajdziecie:
Głupca nigdzie nie znajdziecie:

Wersja z 23:54, 22 gru 2017

Ta strona została przepisana.
—   380   —

Proszę dać mi przyjść do słowa!
To nie sprzeczka bezcelowa,
Ani żadne jakieś drwiny!
Sędzia.  Wszystko to czcze gadaniny
Procesować się z głupcami.
Pomyśl tylko: frazesami
Sąd zajmować się nie będzie.
Sukiennik.  Więc w tej sprawie nie zasiędzie,
Po raz drugi.
Sędzia.  Co takiego ?
Patelin.  Po raz drugi?... Nie! większego
Głupca nigdzie nie znajdziecie:
Głupio czyni, głupstwa plecie,
Ja za szeląg go nie kupię.
Obaj mają łbiska głupie!

(Edw. Grabowski).
Kupiec zostaje ze swą skargą oddalony, a przebiegły owczarz, który tak dobrze udawał idyotę, gdy się do niego zwraca Patelin z żądaniem nagrody, odpowiada mu szyderczem bee, przetrzymuje obojętnie jego prośby i groźby i zmusza go wreszcie do przyznania się, że znalazł ucznia, który przeszedł swojego mistrza.

IV. Poezya włoska.

I. Św. Franciszek z Asyżu.
Hymn stworzenia czyli o Bracie słońcu.

O Wszechmogący, dobry gospodynie!
Błogosławieństwo, chwała, cześć we wszystkiem
Tobie jednemu, bo od Ciebie płynie —
I człek niegodzien nazwać cię nazwiskiem.
Chwała bądź Panu z tworów Jego likiem,
Szczególnie z bratem Słońcem, co obdarza
Dzionkiem nas, świeci swym własnym promykiem,
Jasno-promienne, Boga wyobraża.
Chwała Ci! siostrze księżycowi gwoli
I chwała gwoli tym gwiazdom na niebie,
Któreś rozsypał, jak ziarnka na roli,
Czyste, świetlane, by patrzyły w Ciebie.
Chwała bądź Panu gwoli Wiatru bratu,
Gwoli powietrzu, chmurom i pogodzie,
By świat wilżyły i wiały po światu,
Ku Twoich stworzeń dobru i wygodzie.
Chwała bądź Panu przez wodę siostrzycę,
Czy źródła, rzeki napełnia, czy morze —
Wszak pożyteczna i czyste, ma lice
I zawsze nizko ściele się w pokorze.