Sonety (Shakespeare, 1913)/LXV

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor William Shakespeare
Tytuł Sonety Shakespeare’a
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1913
Druk W. L. Anczyc i Sp.
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Maria Sułkowska
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
LXV.

Nie śpiż, nie kamień, nie ziemia, lub morze,
Lecz śmierć posępna władczynią na świecie.
Więc piękność jakoż z śmiercią walczyć może?
Mocy w niej niema, jak jej niemasz w kwiecie.
Jak, letni wietrzyk o miodowej woni,
Wojska dni bitnych pociski oddali?
Kiedy od czasu skała się nie broni,
Ani też wrota z najmocniejszej stali,
O myśli straszna! Gdzież, w jakie potopy,
Czas przedni klejnot rzuci swego mienia?
Lub któż powstrzyma czasu chyże stopy,
Lub kto piękności zabroni zniszczenia?
Nikt; chyba cudu dziwnego potęgą,
Miły żyć będzie wierszy moich księgą.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: William Shakespeare i tłumacza: Maria Sułkowska.