Siedziała dziéweczka na linie

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Siedziała dziéweczka na linie
Podtytuł 137. z p. Gliwickiego.
Rozdział Ballady
Pochodzenie Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku
Redaktor Juliusz Roger
Wydawca A. Hepner
Data wyd. 1880
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

137.
z p. Gliwickiego.

lVarA = \lyricmode { sie -- dzia -- ła dzié -- we -- czka na li -- nie, sie -- dzia -- ła dzié -- we -- czka na li -- nie, po -- wi -- ja -- ła dzie -- cię na kli -- nie, po -- wi -- ja -- ła dzie -- cię na kli -- nie. }

sVarA = { f8 f f a c a | a g g4 r | bes8 bes bes d f d | \bar "|" d8 c c4 r4 | g8 a \stemUp bes \stemNeutral g e g | f4 a c | c8 c d bes g g | c c f,4 r \bar "|." s }

\paper { #(set-paper-size "a4")
 oddHeaderMarkup = "" evenHeaderMarkup = "" }
\header { tagline = ##f }
\version "2.18.2"
\score {
\midi {  }
\layout { line-width = #180
indent = 0\cm}
\relative d' {
\set Staff.midiInstrument = "flute" 
\key f \major
\time 3/4
\autoBeamOff \sVarA
}
\addlyrics { \lVarA }
\midi {
\tempo 4 = 80 
} }


Siedziała dziéweczka na linie,
Powijała dziecię na klinie.[1]

I jak to dziecię powiła,
To je do Dunaju wrzuciła.

Rybiarze ryby łowili,
Małe dziecię tam chwycili.

Jeden z nich p’adał:[2] Ryba to.
Drugi zaś p’adał: Dziecię to.

A trzeci p’adał: Weźmy to,
A trzeci p’adał: Weźmy to;

I zanieśmy to na radę,
Zrobimy z tego gromadę.

Jak na ratuszu zwonili,
Wszystkie panny tam zwodzili.

Wszystkie panny są we wianku,
Jeno Marjanka w czépieczku.

Cóżeś ty, Marjanko, zrobiła,
Kiedyś wianeczka nie wiła?

Czy cię głowiczka bolała?
Albo ci matka nie dała?

Przystąpił ku niéj kat młody:
Szkoda, Marjanko, twéj urody!

Chcesz ty, Marjanko, moją być?
Chcę cię od śmierci wykupić.

Kiedy nie byłam szewcową,
To téż nie będę katową.

Ścinajże, kacie, masz ścinać,
A nie daj mi już dłużéj stać

Weźcie chusteczkę zieloną,
Przykryjcie tą krew czerwoną.

Coby wrony nie krakały,
Szwarne synki nie płakały.




  1. Po czesku: klin = łono.
  2. Powiadał.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Juliusz Roger.