Rozmyślania (Lange)/LV
Wygląd
| <<< Dane tekstu >>> | |
| Autor | |
| Tytuł | Rozmyślania |
| Wydawca | Wacław Wiediger |
| Data wyd. | 1906 |
| Druk | Drukarnia W. L. Anczyca i S-ki |
| Miejsce wyd. | Kraków |
| Źródło | Skany na Commons |
| Inne | Cały tekst |
| Indeks stron | |
A ty, dusz trucicielu, idź mi precz, Hamlecie!
Bo spowiedź moja nie jest spowiedzią niemocy,
Lecz piekłem, gdzie się w ogniu spiżują prorocy:
Oto nadszedł dzień czynu, co wątpiące zmiecie!
Ofelia już na wieki śpi w głębiach jeziora.
A tam patrz: oto idą groźnemi szeregi
Potężne, zakowane w żelazo Norwegi —
A cień ojca cię wzywa: zbudź się, duszo chora!
Jam nad rozczarowaniem stanął i nadzieją.
Mnie cmentarze śpiewają, mnie się wichry śmieją —
I zjednoczyłem w sobie wszystkie moce sprzeczne.
Prysnął czar, coś mię dotąd pętał nim jak dziecię —
Poznałem, co jest wolne i co jest konieczne,
Co ziemskie i nadziemskie... Idź mi precz, Hamlecie