Przysłowia, przypowieści i ciekawsze zwroty językowe ludu polskiego na Śląsku, w księstwie Cieszyńskiém

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
>>> Dane tekstu >>>
Autor Andrzej Cinciała
Tytuł Przysłowia, przypowieści i ciekawsze zwroty językowe ludu polskiego na Śląsku, w księstwie Cieszyńskiém
Wydawca Nakładem autora
Data wyd. 1885
Miejsce wyd. Cieszyn
Źródło Skany na commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Okładka lub karta tytułowa
Indeks stron


Przysłowia,

przypowieści i ciekawsze zwroty językowe

ludu polskiego na Śląsku,

w księstwie Cieszyńskiém.





Zebrał
Dr. Andrzej Cinciała,

notaryusz w Cieszynie.


„Gdo te książke ukradnie,
Temu ręka upadnie.“

Czysty dochód przeznaczony jest Czytelni ludowéj i Domu
narodowemu w Cieszynie.



Cieszyn 1885.
Nakładem autora. — Drukiem Henryka Feitzingera i Sp.





Przedmowa.



Godzi się zaiste zajrzeć pod strzechy wieśniacze i przypatrzyć się bliżéj temu ludowi, który pomimo, że w pocie czoła pracuje na życie, bynajmniéj nie jest pozbawiony pewnéj rodziméj swojskiéj sztuki i literatury. Ileż to pięknych pieśni ludowych wydobyli już skrzętni zbieracze z ust ludu. A jeżeli pieśni te, w których maluje się nie raz głębokie uczucie, a czasem przebrzmiewa jakieś historyczne zdarzenie, nazwiemy poezyą ludową, któréj najwonniejsze i najpiękniejsze kwiaty śmiało można postawić obok najpiękniejszych płodów sztucznéj poezji lirycznéj, to znowu w przysłowiach streszcza się mądrość ludowa, jego praktyczna filozofia, na długich i głębokich spostrzeżeniach oparta i wyrażona w krótkich, ulotnych zdaniach, łatwo wbijających się w pamięć.
Cywilizacya narodu, jego sposób życia, jego usposobienie, skłonności, zwyczaje i nawet, jak w przysłowiach historycznych, jego dziejowa przeszłość — to wszystko odbija się w przysłowiach.
Niniejszy skromny zbiorek obejmuje przysłowia zaczerpnięte z ust ludu polskiego na Śląsku austryackiém, w księstwie Cieszyńskiém. Wiele tych przysłów spotyka się wszędzie, gdzie naród nasz mieszka — co także dowodzi naszéj plemiennéj wspólności z narodem polskim — inne znachodzą się tylko w pewnych prowincyach, a wreszcie znaczna także część zebranych tu przysłów jest niezaprzeczenie wyłączną własnością ludu śląskiego.
Znajdzie się także w zbiorku niniejszym niejedno przysłowie, które znane było w czasach dawniejszych (jak się o tém można przekonać z ciekawych i tak ważnych zbiorów dawniejszych: Knapskiego i Rysińskiego), które jednak dziś nie są już powszechnie używane i u nas tylko się zachowały, tak jak i język nasz wielką liczbę archaizmów i ciekawych zwrotów przechował.
Ażeby scharakteryzować mowę ludu śląskiego — o któréj tyle już nagłoszono i napisano niedorzeczności — wydrukowaliśmy zebrane przysłowia ściśle według wymawiania ludowego, w zwyczajnéj atoli ortografii.
Tak więc mowa śląskiego ludu sama za sobą najlepiéj i najwymowniéj przemówi!
Jest ona może więcéj zbliżona do języka piśmiennego — zwłaszcza XVI. wieku — niż którekolwiek inne narzecze polskie, a ponieważ obok nowszych objawów językowych, występujących wszędzie w żywym i organicznie się rozwijającym języku ludowym, przechowało się w niéj wiele żywiołów dawniejszych, więc dla prawdziwych znawców języka przedstawia mowa naszego ludu cenny nadzwyczaj materyał. Świadczą o tém uczone prace Dra Łucyana Malinowskiego, profesora Jagiellońskiéj Wszechnicy.
Puszczam więc tę wiązankę polskich kwiatków zerwanych na niwach śląskich w świat z nadzieją, że pozyskają sobie życzliwość rodaków.
Może téż skromna moja praca zachęci i innych (a mieli by do tego zwłaszcza nasi nauczyciele, stykający się codziennie z ludem wiele sposobności) do zbierania wszelkich objawów ludowéj literatury. Praca to — przyjemna i wdzięczna.
Czysty dochód z téj książki przeznaczam na Czytelnię ludową i na Dom narodowy w Cieszynie.
Cieszyn, dnia 15. kwietnia 1885.

Dr Andrzéj Cinciała.



1. Abo chybi abo trefi.
2. A czy já mogę z niego dusze wytrzęść?
3. A czy já bedę przy słoneczku warzyć?
4. Ale ten umié łyżką obracać!
5. Ani mu tak w niebie nie bedzie.
6. Ani pies za darmo nie szczeká.
7. Ani słychu ani dychu o nim.
8. Ani warzony, ani pieczony.
9. Ani zimny, ani ciepły.
10. Ani też przez obyczáj nic niedá (= nie wstydzi się nie dać).
11. Aniby pies od niego kąska chleba niewziął.
12. Aniołowi lekko biáłym być, ale diábła trudno mydłem myć.
13. Baby mają długi włosy, a krótki rozum.
14. Bardżyj sie zabijá o skórke z gó . . ., niż o gó . . . całe.
15. Bedzie pogoda, jesi sie nie poleje z nieba woda.
16. Bedzie mu ciepło! (= coś przewinił i czeka go kara).
17. Bedzie to tam jak w saku woda.
18. Bez práce nie bedą kołácze.
19. Biada domowi, gdzie ciele rozkazuje wołowi.
20. Biéda buczka na starość ogibać.
21. Biédná mucha, też sie rucha.
22. Bier Michale, co Bóg daje, nie ty Micháł, cobyś ty chciáł.
23. Biere sie z motyką na słońce.
24. Bliższá koszula ciała, niż kabát.
26. Bodejcie gęś kopła zadnią nogą (przekleństwo).
27. Bodejbyś z piekła nie wyszeł!
28. Bóg człowieka człowiekem kárze.
29. Bóg daje szczodremu, a diáboł skąpemu.
30. Bóg má więcej niż rozdáł.
31. Bogaty sie dziwuje, że ubogi pracuje.
32. Boi sie jako wilk bębna.
33. Boli garło śpiéwać darmo.
34. Boże naspórz! Boże pomóż! Boże obdárz (= pozdrowienia robotników przy pracy).
35. Brzydki czas, szkoda psa z domu wygnać.
36. Bydź (= Bądź) cichutko, jak dyby cie tu nie było!
37. By nie przygody, byłyby zawsze gody.
38. Było mu to nie w nos.
39. Cena do kapsy nie idzie.
40. Chcącemu krzywda sie nie dzieje.
41. Chce być z jedną du.. na wszyckich kiermaszach.
42. Chciáłby na mnie drwa rąbać (= robić ze mną, co mu się podoba).
43. Chciáłech ci coś powiedzieć, a nic nie dać (gdy się komu coś nie może przypomnieć).
44. Chléb má rogi, a nędza nogi.
45. Chłop, jak z bobu gajdy.
46. Chłop chodzi w sukni, a baba w galatach.
47. Chłopeczku ráz użyć; jak nie bedzie, musisz kupić.
48. Choćby za skórą miáł, toby dáł.
49. Choćby była wielká gromada, kie sie k ni nie przykłádá, jeny sie z ni ubierá, potem niedostatek bywá.
50. Choćbyś szeł i do Rusi, wszędzi robić musi.
52. Chociáżby mu na wierteliki mierzył (scil. pieniędzy), to mu jeszcze mało.
53. Chodzi po chałupach (= żebrze).
54. Chodzi spać razem z kurami.
55. Choremu sie poprawuje, gdy śmierć bliżyj przystępuje.
56. Chudá fara, kiedy farárz zwoni.
57. Chudy jak pieczka, hruby jak beczka; stary jak świat, a głupi jak cap; wielki jak jedla, jak drabina, prosty jak świéczka; mądry jak liszka; lekki jak piórko.
58. Chycił zająca (= upadł w błoto).
59. Chytrość człowieka, to nie są żádne czary.
60. Chytá sie mie myśl (= zaczynam sobie przypominać).
61. Chytá sie jak żaba muru (= zaczyna z trudnościami i powoli gospodarować).
62. Ciapukapusta — ciapugroch (= ani do roboty, ani do miski).
63. Ci co mają, to społem, a ci co nie mają, to też społem.
64. Cichá woda brzegi myje (rwie).
65. Cichym duchem = cichaczem.
66. Cieszy sie, jak sagi w pokrzywach.
67. Cieszy sie, jak dyby go na sto koni wsadził.
68. Ciężko wilkem orać.
69. Ćma jak w miechu.
70. Co sie stało w igrze, tego ani dziáboł nie wydrze.
71. Co kráj, to iny obyczáj.
72. Co chałupa, to iná nauka.
73. Co szeptane, to zełgane.
74. Co komu je miłe, choćby było i na poły zgniłe — to dobre.
76. Co po nágle, to po diáble.
77. Co komu do domu, kie chałupa nie jego.
78. Co sie stało, to sie stało.
79. Co za co, nic za nic.
80. Co rok, to prorok.
81. Co práwda, to nie grzéch, nie staréj sie o pośmiech.
82. Co gdo robi, sobie robi.
83. Co komu szmakuje, to sie tém nie otruje.
84. Co po chlubie, kiedy biéda szkubie.
85. Co má kogo spotkać, to go nie minie.
86. Co głupimu po koronkach, kiedy powiadá, że to same dziury?
87. Co głowa to rozum, co d ... to fundament.
88. Co sie prędko niéci (zapala), to nie długo świéci.
89. Co je wozu po piątém kole, kie má sztyry dobre.
90. Co głupimu po rozumie?
91. Co oko widzi, to głowa dorozumié.
92. Co było łoni, tego żáden niedogoni.
93. Co po wielkij stodole, kiedy je prózná?
94. Co jest zácne, nie jest łacne.
95. Co szkodzi, to też i uczy.
96. Co kogo boli, o tém mówić woli.
97. Co má być komu, to go nie minie.
98. Co má na sercu, to i na języku.
99. Co mnie dziś, tobie jutro.
100. Co sie odwlecze, to nie uciecze.
101. Co mu do głowy jedném uchem wlezie, to drugim uchem wylezie.
102. Co má wisieć, nie utynie.
103. Co moc, to nie zdrowo.
105. Cosi było, bo szuściało.
106. Co komu, to komu, pastuchowi trąba.
107. Cóż głupimu po butach, kiedy do nich nas..
108. Cóż też tam głupimu o rzecz?
109. Cóż po pieknéj misce, kiedy je prózná?
110. Cóż po pieknym talérzu, jak na nim nic nima?
111. Cudzą pszenice oganiá, a jego wróble jedzą.
112. Cygánowi szpérka, a gazdowi kapusta.
113. Czárne czárne — biáłe biáłe.
114. Czas płaci, czas traci.
115. Czasem trzeba i głodu przymrzéć.
116. Czego panowie nawarzą, tém sie poddani poparzą.
117. Czemu ubodzy zdrowi, a bogaci chorzy? Bo ubogich práca léczy, bogatych doktorzy.
118. Czém więcéj się żgá do g.... tém bardży smerdzi.
119. Czém szkorupa w nowości nawre, tém na starość trąci.
120. Czém krzywniéj, tém dziwniéj.
121. Czém chorszy, tém gorszy.
122. Czém mieńsza błecha (pchła), tém bardży gryzie.
123. Czém więcéj kucharzy, tém gorszá poléwka.
124. Czém gu... chorsze, tém jest gorsze (= im człowiek mniejszy, tém bardziéj się wynosi).
125. Czém więcéj w pysku, tém więcej zysku.
126. Cześć za cześć, dár za dár.
127. Czérpie wode przetakem, gdo bez książek chce być

żákem.

128. Człowiek tak, a Bóg inak.
129. Człowiek strzélá, a Pán Bóg kule nosi.
130. Człowiek marzy, a Bóg darzy.
131. Człowiek człowiekowi nie rowny.
132. Człowiek za człowieka umrzéć nie może.
133. Człowiek głodu nie przemrze, wszycko ine przeciérpi.
134. Czyimi rękami dobrze gady chytać.
135. Czyi kráj chwál, a swojigo sie dzierż.
136. Dać piniądze do stołu = złożyć wadyum.
137. Daleko guzy od zająca.
138. Daleko oko od rzy..
139. Dár oczy zaślepi.
140. Darmo mártwego krzésić.
141. Darowanemu koniowi nie zaglądej w zęby.
142. Dáwnij to lepszy bywało i tráwa lepszy rosła.
143. Dej pokój, mász pokój.
144. Dej pozór, żeby ci tych rozumów nie chybiło.
145. Dej se pozór na swe zboży, bo ci żáden nie przyłoży.
146. Diáboł sie nie wys.. na małą kupę, jeny na wielką.
147. Długi włosy, krótki rozum.
148. Dobrá sanica, końská śmierć.
149. Dobrá rada, lepszá niż piniądze.
150. Dobrá czarowniczka, kie dá do szafliczka.
151. Dobre sie samo chwáli.
152. Dobre długo pamiętają, a złe jeszcze delij.
153. Dobry posłać go po śmierć = leniwy.
154. Dobry byt, piękny malérz.
155. Dobry kárany, jeszcze lepszy bity.
156. Dobrze kłóska przy mądelu zbierać.
157. Dobrze z cudzej skóry rzemienie kráć.
158. Doczká sie świéczka wieczora, a farárz kościoła.
159. Do dobrego miecha choć co suć można = dobry żołądek wszystko strawi.
160. Domowego złodzieja nikt sie nie ustrzeże.
162. Do roboty ani rusz, ale do miski to chłop!
163. Do sto buczków! Do sto dębów! (Wykrzyk zdziwienia).
164. Do św. Ducha nie puszczej kożucha, a po św. Duchu chodź w kożuchu.
165. Dość razy musisz diábła strykem nazwać.
166. Dostać co po piniądzach (= tanio).
167. Dwa wierni przáciele, jedna dusza w jedném ciele.
168. Dwóch robót nie lza naráz robić.
169. Dwie dziurki w nosie — skończyło sie.
170. Dwiema panom nie dobrze służyć.
171. Dyby wielkość płaciła, toby krowa zająca chyciła.
172. Dyby świnia miała rogi, toby bódła i gryzła.
173. Dyby koziczka nie była skákała, nie byłaby se nożyczki złámała.
174. Dyby wszycko było jedno, to by było g.... miód.
175. Dyby nie było záwiści, nie byłoby i piekła.
176. Dlá kompanii dáł sie cygán powiesić.
177. Drzystu chlastu, aż ku miastu (= próżna gadanina).
178. Dobry bób, kie je głód; kiedy nima głodu, to się niechce bobu.
179. Dzierży sie jak ślepy klamki.
180. Dzierż sie choćbyś komárem maścił.
181. Dzierży sie go, jak mokrá koszula rzy.. = nieodstępny.
182. Dziwá sie jak wół na nowe wrota.
183. Dziwá sie jakby sto wsi wypalił.
184. Dzisiá za piniądze, jutro za darmo.
185. Dzisiá tego jako ber, jutro tego jako żber.
186. Dziurawe dycki na pięte trefi.
188. Dźwignął nos (= zhardział)
189. Ej! tu na pusto zagrzmiało!
190. Ej! trzeba tam iść z krzywą ręką!
191. Fik z lasa, fik do lasa! (o człowieku potrzeszczonym, niestałego charakteru i niepewnego zdania.)
192. Fuczy jako jéż z płonkami.
193. Gardzić sie nikim nie godzi, i nejpodlejszy zaszkodzi.
194. Gęba ji jedzie jak kołowrotek.
195. Gdo prędko daje, dwa razy daje.
196. Gdo sie rano śmieje, wieczór płacze.
197. Gdo sie smoły dotyká, pomaże sie nią.
198. Gdo sie ożeni, ten sie odmieni.
199. Gdo moc jé i pije, ten w rozum nie tyje.
200. Gdo sie śmieje, temu sadło rośnie.
201. Gdo nie umie rzékać (modlić się), niech idzie na morze.
202. Gdo má biéde, dycki má biéde, a gdo má dość, dycki má dość.
203. Gdo zjé dwa raki, posznupie tabaki, ten má brzuch jednaki.
204. Gdo wysoko látá, nisko siádá.
205. Gdo ni może przeskoczyć, musi podleść.
206. Gdo chce na wieże leść, musi se przystawić dobrą drabine.
207. Gdo chce furmanić, musi se cesty nie ganić.
208. Gdo maże, ten jedzie.
209. Gdo w piecu siádá, ten zawsze k sobie drugigo chladá.
210. Gdo po czyim z rączką, to diáboł po jego z wózkem.
211. Gdo komu jamę kopie, sám do nij wpadá.
212. Gdo mała nie wáży sobie, ten zostanie przy chudobie.
213. Gdo nie dozdrzy oczyma, musi dołożyć mieszkem.
214. Gdo chodzi po nocy, hledá kijowej pomocy.
215. Gdo rano wstaje, temu Pán Bóg daje.
216. Gdo nieskoro chodzi, sám sobie szkodzi.
217. Gdo posłuchá pod ścianą, ten usłyszy ciacianą.
218. Gdo sie z otrębami zmieszá, tego świnie zjedzą.
219. Gdo zasieje, ten bedzie zbiérać.
220. Gdo sie na Boga spuści, tego Bóg nie opuści.
221. Gdo idzie do grochu, to mu koszule sewleką.
222. Gdo nie wierzy, ten niech zmierzy.
223. Gdo sie poniży, bedzie wywyszony.
224. Gdo na ciebie kamieniem, ty na niego chlebem.
225. Gdo leniwy z gębą, szkoda gotowá.
226. Gdo sie dziewięć razy przekludzá, to tak jakby ráz wygorzáł.
227. Gdo sie nie stydzi, ten sie nie szydzi.
228. Gdo ni má zbroje, niech mijá boje.
229. Gdo dáł zęby, dá też chléb do gęby.
230. Gdo dobrze orze, má chléb w komorze.
231. Gdo sie radzi, nie zawadzi.
232. Gdo nie słuchá ojca matki, schodzi na skórzanne łatki.
233. Gdo sobie káże grać musi zapłacić.
234. Gdo ni má miedzi, niech doma siedzi.
235. Gdo ni má chęci, wié jak sie wykręci.
236. Gdo ostatni od stołu stanie, ten musi stół zetrzéć.
237. Gdo ostatni wypije, musi kázać naláć.
238. Gdo sie sám chwali, má złych sąsiadów.
239. Gdo nie pilnuje porządku, zasiádá (albo zapłacze) sobie w kątku.
241. Gdo moc obiecuje, mało daje.
242. Gdo sie na gorącém sparzył, ten na zimne dmuchá.
243. Gdo długo legá, tego chléb odbiegá.
244. Gdo nie robi, niech też nie jé.
245. Gdo na kogo wyrczy, tego mu Pán Bóg styrczy.
246. Gdo kradnie, ten sie chowá snadnie.
247. Gdo jádá flaki, myśli, że każdy taki.
248. Gdo czuje, ten suje, a drugigo przy sobie częstuje.
249. Gdo nie funduje, ten nie wie co kosztuje.
250. Gdo ni má w głowie, ten musi mieć w nogach.
251. Gdo má rozum, má i piniądze.
252. Gdo granice przekráczuje, ten se życia ukrócuje.
253. Gdo robi w kośnicy, nie trzeba mu w maśnicy.
254. Gdo mówi, co sie mu lubi, ten usłyszy, co sie mu nie lubi.
255. Gdo w nocy leży, ten we dnie niech zjé g.... (mówią złodzieje).
256. Gdo leje, niech nie dzieje.
257. Gdo sie chce ożenić, musi se kapse odmienić.
258. Gdo má długi ręce, ten daleko dostanie, a gdo má długi palce, ten moc nabiere.
259. Gdo brzuch nazbyt tuczy, ten sie nie rád uczy.
260. Gdo w kabácie chodzi, powinien se go łátać.
261. Gdo má, to mu bierą, a gdo ni má, to go pierą.
262. Gdo chce mądrym być, musi sie uczyć.
263. Gdo czemu nawyknie z młodu, to też czyni i na starość.
264. Gdo lekko wierzy, lekko też zwiedzion bywá.
265. Gdo pracuje z młodu, ni má na starość głodu.
266. Gdo z młodu wiele skácze, ten na starość płacze.
268. Gdo od Boga odstąpi, temu czert rady nie skąpi.
269. Gdo słuchá podchlebce, mądrym być nie chce.
270. Gdo na czyi strzewiki czaká, ten musi długo boso chodzić.
271. Gdy bieda tłoczy, przyjaciel odskoczy.
272. Gdy chcesz komu co dać, nie musisz sie z tego nadymać.
273. Gdy ptáki chytają, to na nich nie szokają.
274. Gdy Bóg chce człowieka skárać, to mu rozum odbierá.
275. Gdzie cie nie proszą, tam niech cie czerci nie noszą.
276. Gdzie moc kucharek, tam poléwke przesolą.
277. Gdzie złe przypadki, tam przyjaciel rzadki.
278. Gdzie diáboł nie może, tam starą babę poszle.
279. Gdzie nic nima, ani śmierć nie biere.
280. Gdzie cie nie proszą, tam nie chodź.
281. Gdzie Pán Bóg kościół buduje, tam diáboł karczmę stawiá.
282. Gdzie drzewo rąbią, tam trzáski lecą.
283. Gdzie stará baba, tam i diáboł mieszká.
284. Głodnemu dycki chléb na myśli.
285. Głowa żywá, kłobuka nabywá.
286. Głupi jak sadło.
287. Głupi i w Wiedniu rozumu nie kupi.
288. Głupi nie kupi, mądry nie przedá.
289. Głupiá sie go dzierży.
290. Gnáłby wesz aż do Wiédnia na tárg (skąpiec).
291. Gniew rychło upłynie, zawiść nie utynie.
292. Gora z gorą sie nie zeńdzie, ale człowiek z człowiekiem sie zeńdzie.
294. Gorzálinka dobre zieli, bo człowieka rozwiesieli.
295. Grejcar ku grejcaru aż bedzie czeski; czeski ku czeskimu aż bedzie reński.
296. Gromada lékarza, zabiły césarza.
297. Hej chłopie borowy, szyszkami nadziáty (gdy się kogo wyzywa w zapasy).
298. Hledá wczorejszygo dnia (= na próżno się trudzi).
299. I biédny chrobák sie broni.
300. I césárz sie nie wyrzéká żebranego chleba.
301. I to dobre, choć sie nie leje, kiedy choć kapie.
302. Idź po rozum do głowy, a po mózg do kijanie.
303. Idzie mu ślinka na to.
304. Já ci prawię Ojcze nasz! a ty zawsze: baran nasz!
305. Já mám z ciebie strachu, jak z uwarzonego raka.
306. Já przody du.. nie chodzę.
307. Já tędy, a on inędy (= ja o kozie, on o wozie).
308. Jábych móg na to pod szczérém niebem przysiągać.
309. Jách go tak dobrze znáł, jak swój palec.
310. Jak by mu z oka wypádł (= równiuteńki, wykapany).
311. Jak Bóg dá głowe, dá i kapelusz na nie.
312. Jak sobie gdo posciele, tak sie wyspi.
313. Jak nabyte, tak pozbyte.
314. Jak nie chcesz iść pieszo, to se weź tragacz.
315. Jak nie szanujesz pierszygo pecna chleba, ostatnigo nie uszanujesz
316. Jak Pan Bóg rozumu nie dá, to go kowál nie ukuje.
317. Jak ni má panny, to musisz z kurwą do tańca.
318. Jak kocura ni ma, to myszy biegają.
320. Jak Pán Bóg ráczy, to i stary wyskoczy.
321. Jak Pán Bóg dopuści, to i z kija spuści.
322. Jak chcesz mieć błázna, to go se na jarmaku kup.
323. Jak sie dwa spikną, to trzecigo ofikną.
324. Jak se gdo nawiąże, tak poniesie.
325. Jak sie rano dobrze obuje, to cały dzień nie oziąbá.
326. Jak má być kwaśne, to niech bedzie ocet.
327. Jak sie chce jeść, to i placek z owsa dobry.
328. Jak sie buduje, to sie i kościół postawi.
329. Jak przydzie syn, zamknij przed nim sień; a jak przydzie zięć, upiecz placków pięć.
330. Jaká matka, taká katka.
331. Jaką miarą mierzysz, taką ci będzie odmierzono.
332. Jaká praca, taká płaca.
333. Jak wisieć, to za obie nogi.
334. Jaki częstowani, taki dziękowani.
335. Jaki on mądry; jaki on masny!
336. Jaki pán, taki krám.
337. Jaki warzony, taki pieczony.
338. Jaki drzewo, taki pień; jaki ociec, taki syn.
339. Jakigoś mie Panie Boże stworzył, takigo mie mász.
340. Jaki ziemniák, taká nać, jaká cera, taká mać.
341. Jaki taki pień, przecy za nim cień.
342. Jaki maga, taki jaga.
343. Jaki nabyci, taki pozbyci.
344. Jaki posłani, taki wyspani.
345. Jaki dziwy — kasza z piernikem!
346. Jaki życi, taká śmierć.
347. Jaki taki rzemieśniczek, chociáż jeny mietlárzyczek.
349. Jako dudy nadmiesz, tak ci grają.
350. Jakóżby nie było złości między ubogimi, kiedy jest między bogatymi?
351. Jako stare woły ryczą, tak sie też młode od nich uczą.
352. Jako Kuba Bogowi, tak też Bóg Kubowi.
353. Jako mnie ty, tak já ci też.
354. Jednemu kopaczka lepij goli, jak drugimu brzytew.
355. Jemu sie musi i jałowá krowa ocielić (bierze i stamtąd, gdzie nic nie ma).
356. Jemu już tam ani osęką pod nos nie dostanie (= zhardział).
357. Jest fortel na pysznego: nie dbać o niego.
358. Jest nie sama; nie sama chodzi (= jest brzemienna).
359. Jest szykowny jak wół do karety.
360. Jest tego do diábła i troche (= dużo).
361. Jest tego do Pana Boga.
362. Jest to cnota nad cnotami, trzymać język za zębami.
363. Jeszcze sie ten nie narodził, coby wszyckim wygodził.
364. Jeszcze skórka na baranie, a już masárz pije na nie.
365. Jeszcze mi tam na piec nie kapie (= nie jest jeszcze ostatecznie źle).
366. Jeży sie jako wesz w strupie.
367. Już było ze mną na dwoje (= chorowałem ciężko).
368. Już go bący poszczypali, już sie zegził (mówią o człowieku, który z lenistwa wcześniéj od innych odchodzi od roboty).
369. Już go bęben goni (= jest w egzekucyi).
370. Już je na ostatnich bótach (= już źle z nim).
371. Już má każdy dość na połowicy (tj. biedy, pracy itp.)
372. Już mu troche skrzydła podrosły (= spanoszył się).
374. Już mu tláło, już mu dotléwá (= źle z nim).
375. Już ostatniá obrączka z niego spadła (= jest bardzo spracowany, nie może daléj).
376. Już przydzie od kata miecz wziąć (= chwycić się ostateczności).
377. Już sie nie swoja miele (= robi się źle).
378. Już ty tam nie bedziesz chromáł (= nie będziesz skrzywdzony przy podziale).
379. Już u diábła ryby (= przepadło).
380. Już zaś są w sobie (= już się znów biją).
381. Już z ostatnigo młóci.
382. Już zwiáł groch (= uciekł),
383. Kalendárz, wielki łgárz, gdo w nim czytá, szelma bitá.[1]
384. Kapusta, dębowá przycieś.
385. Kapsa przáciel, mieszek brat.
386. Kármná świnia tej głodnéj nie uwierzy, że sie ji chce jeść.
387. Kandy wrony wrzeszczą, to tam dycki coś widzą.
388. Kázáł pán sługowi, sługa psu, pies chwostu; pies se legnął, chwost sie nie gnął.
389. Każdá kura grzebie, aby coś wygrzebała.
390. Każdá liszká swój płászcz chwáli.
391. Każdego szelme Pán Bóg nacechuje.
392. Każdy dudek, má swój dziubek.
393. Każdy na swój młyn wode obracá.
394. Każdy má grabie k sobie.
395. Każdy koniec wyjdzie na wyrch.
397. Kiedyby nie było kaźni, toby też nie było baźni.
398. Kiedy bardzo grzmi, mało deszczu bywá.
399. Kiedy diáboł má głód, to i muszki żere.
400. Kiedy głód, to dobry i bób; kiedy ni ma głodu, to sie nie chce bobu.
401. Kiedy mieszek jako ciele, to sie nańdą przyjaciele; kiedy mieszek jako łata, ni má siostry ani brata.
402. Kiedy przydziesz między wrony, musisz krakać jak i ony.
403. Kiedy roskosz, to se poskocz, jak ni mász czém płacić, to sie musisz stracić.
404. Kiedy trwoga, to do Boga, kiedy biéda, to do żyda.
405. Kiedy wymłócone to wiáć (nie odwlekać sprawy).
406. Kierá krowa bardzo ryczy, ta má mało mléka.
407. Kiery ręczy, tego dręczy.
408. Klin klinem wybijają.
409. Kohót śpiéwá na grzędzie, dobry czas będzie.
410. Kohót śpiéwá na ziemi, to sie czas przemieni.
411. Kohót śpiéwá na grzędzie, jako było dzisiá, tak też jutro będzie.
412. Komu gniéwno, ten niech se uwiąże u rzy.. drzewno.
413. Komu lucyper, temu wszycy czerci.
414. Komu Pán Bóg, temu wszycy święci.
415. Komu Pán Bóg przaje, temu też daje.
416. Komu sie nie leni, temu sie zieleni.
417. Komu szkoda, temu grzéch; nie starej sie o pośmiech.
418. Komu w drogę, temu czas
419. Koń má sztyry nogi, a też sie potknie.
420. Kościół nie uciecze.
421. Kowál zawinił, a ślosarza chcą obiesić.
423. Krótki nóżki, dupka hnet.
424. Kruk krukowi oka nie wydzióbie.
425. Krupiejka ku krupiejce aż będzie sudek.
426. Kuba zrobi, Kuba zjé.
427. Kupił kocura w miechu.
428. Kupiłbych wieś, ale piniądze gdzieś.
429. Labuj duszo, piekło gore! (= używaj, nie troszcząc się o przyszłość).
430. Leci na złámani karku.
431. Leci jak szwiec z bótami na jarmak.
432. Lecyjaká zbroja, kie jeny je swoja.
433. Leniwá ręka, gotowe nieszczęści.
434. Leniwemu jest i krok zácny.
435. Leniwemu zawsze święto.
436. Leniwy marznie przy robocie, a jak jé, to cały w pocie.
437. Leniwy wbije zęby do ściany.
438. Lepij wilka widzieć, niż siedláka orać w mięsopuście.
439. Lepszá jest gárść istoty, niż miech nadzieje.
440. Lepszá kopa za żywota, jak po śmierci dwie.
441. Lepszá jest chudá zgoda, jak tłusty proces.
442. Lepszá szczypetka szczęściá, niż gárść piniędzy.
443. Lepszá swoboda, niż wygoda.
444. Lepszá cnota w błocie, niż niecnota w złocie.
445. Lepsze co, jak nic.
446. Lepsze spani, jak śniádani.
447. Lepsze szczęści, niż piniądze.
448. Lepsze oko swoje, niźli cudzych dwoje.
449. Lepszy być pierszym chłopem, niż ostatnim panem; albo: lepszá chłopská głowa, jak pańská rz..
451. Lepszy słomianny żywot, jak jedbáwná śmierć.
452. Lepszy krzywde cierpieć, jak ją robić.
453. Lepszy doma czeski, jak u ludzi reński.
454. Lepszy dziś kęs, niż jutro gęś.
455. Lepszy rano co, niż cały dzień nic.
455.[2] Lepszy swoji siły funt, niż cudzéj cent.
456. Lepszy mało a dobre, niż moc a złe.
457. Lepszy mały kąsek kiełbasy, niż siąga psigo g....
458. Lepszy grosz na ziemi w potrzebie, niźli sto dukatów w niebie.
459. Lepszy wróbel na roście, niż kropatwa w chroście.
460. Lichotárze Pán Bóg kárze.
461. Ludzi moc, a o człowieka biéda.
462. Ludzie wreją na niego (= obgadują go).
463. Ludzie starego pieczywa są mocniejszy, jak nowego.
464. Łagodne słóweczko, diábelski serdeczko.
465. Łakomy człowiek, dwa razy płaci.
466. Łakomy dwa razy traci.
467. Łate na łate bije, ale gorzáłeczke pije.
468. Łgárze Pán Bóg kárze; czasem mrozem i powrozem.
469. Łże aż sie kurzy za nim.
470. Má brzuch jak ślabikárz (groszówka) = głodny.
471. Ma gębe jak rzeszóto.
472. Má jedno kółko więcej w głowie.
473. Má kapse jak ciele (= bogaty).
474. Má ręce jak grabie (= niezgrabne).
475. Má sie jak pączek w maśle.
476. Má sie jak groch przy ceście (drodze).
477. Má słomianne ręce (= słaby).
479. Má paszczeke, żeby go sto psów nie przeszczekało.
480. Má przestrono w gębie (wszystko mu jedno, czy powie prawdę, czy fałsz).
481. Má nogi jak klarnety (= cienkie).
482. Má pysk jak siekiera.
483. Má więcej długów, jak włosów na głowie.
484. Má żonę piekną, ale dychawiczną (= bez posagu).
485. Małe dzieci straszą bubą, a wielki piekłem.
486. Małej wody na moc młynów nie lza gnać
487. Mám na szpatnym koniu jechać do piekła, to też porzad wolę na pieknym (= kiedy się ożenić, to z ładną panną).
488. Mász ni mász, ale sie dzierż.
489. Mądrej głowie, dość na słowie.
490. Mądremu nie chybi mało, jeny moc.
491. Mądry sie temu nie bedzie dziwowáł, a głupi nie dorozumié.
492. Mądrzejszy wajce (jaje) niż kura.
493. Mądrzy ludzie przodek mają.
494. Mądrzy się od głupich uczą.
495. Miara, wiara, a wága też.
496. Mieć kogo w kapsie (= jak on będzie żądał swoje, to ja moje).
497. Miłuj bliźnigo, a weź kij, a ubij go.
498. Milczy jak kamień.
499. Młody do kopca, a stary z kopca.
500. Moc praniá, mało wieszaniá. (Por. Z wielkiéj chmury mały deszcz.)
501. Moc śniega, małá woda.
502. Modli sie pod figurą, a má czerta za skórą.
504. Moji miłe zdrzadło, kanś se mi tu siadło? (= mówią jeżeli jeden drugiemu miejsce zasiędzie.
505. Mokre drzewo musi przy suchém goreć.
506. Może odśpiewá (umrze).
507. Mów ty wilku pacierz, a on woli kozią macierz.
508. Mucha mu siadła na nos.
509. Muru głową nie przebijesz.
510. Nacierny (= natrętny) jak świérbiączka.
511. Na cudze sie patrzy, a na swoji sie dziwá.
512. Na to má kowál klészcze, aby go nie pálało.
513. Na to sie dá gębie papać, aby mógła dobrze kłapać.
514. Na chudobnych (ubogich) ludzi wszędzi paści.
515. Na moc trzeba równo z płotami.
516. Na te bogi {= na szczęście, np. że miałem kij w ręce).
517. Na Wiśle jest początek wody, a koniec chleba.[3]
518. Na łacnej kupi nejrychlij sie oszydzi.
519. Na omyłke żáden nie sztudyrowáł.
520. Na Szymona Judy spodziewej sie śniega, grudy.
521. Na upór lekarstwa ni ma.
522. Na rozum powiedzieć (= wlepić komu prawdę).
523. Na złodzieju dycki czápka gore.
524. Na trzech króli przybywa dnia na kurzą stope.
525. Na czárnej roli chléb sie rodzi, a na białej psi sr...
526. Na niedźwiedzia gdy listek spadnie — mamrze, a jak konar na niego spadnie — milczy.
527. Na starym do młyna, na starym ze młyna.
528. Na próbie záleży.
530. Na pochyłe drzewo i kozy skáczą.
531. Na głupigo nie trzeba gnoja wozić, nawozi go sám na sie.
532. Najád sie masnej wątroby.
533. Náńdzie wiecheć rz.., miech łate, a kałuża błoto.
534. Nejsnadnij zbłądzi, gdo rychło sądzi.
535. Nejprędzyj stanie u celu ubogi, bo mu złodziéj nie zastąpi drogi.
536. Namierz sprawiedliwie, a sprzedej jak możesz.
537. Nátura ciągnie wilka do lasa.
538. Nejszczęśliwszy bez piniędzy, bo mu nikt nie zajrzy nędzy.
539. Nie lza mu na nutę trefić (= dogodzić mu nie można).
540. Nie ulęże sowa sokoła, jeny zaś sowe.
541. Nie daleko odleci jabko od jabłonie.
542. Nie bój sie! (= wykrzyknik zdziwienia lub groźby).
543. Nie będzie z tej rży mąka.
544. Niech to piekło (kaduk, grzech, szargan, czert) weźnie!
545. Niech se pomoże, jak może.
546. Nie dej choćby krwią płakała.
547. Nie lza mu tego wbić do głowy (= niepojętny człowiek).
548. Nie lza tego z nogawice (z rękáwa) wytrzęść.
549. Nie miérz małego chłopa do wiertela.
550. Nieproszonych gości za stół nie sádzają (sádzá sie ich pod mietłe).
551. Nieproszonego gościa za dwiérze sádzają.
552. Nie zaszkodzi, co sie godzi.
553. Nie wszycko złoto, co sie świéci.
554. Nie obstoi sie szydło w miechu.
555. Nie skoro po śmierci lutować
557. Nie idzie mu to na ręke (= nie szczęści mu się).
558. Nie jeden człowiek przez swoją dobrote, przychodzi w żebrote.
559. Nie jednemu psu łysek.
560. Nie chytej psa za ogon, bo cie ukąsi.
561. Nie dáł Pán Bóg świni rogów, boby bódła i gryzła.
562. Nie pomoże mydło, woda, kiedy człowiek nie uroda.
563. Nie trzeba chlebem gardzić.
564. Nie trzeba mu wiertać trzecij dziurki w nosie, dość má dwie! (= ma i tak dość rozumu).
565. Nie trzeba sie báć małej miski, ale małego gárka.
566. Nie zaspać trzeba, jesi chcesz chleba.
567. Nie zapłaci bogaty, ale winowaty.
568. Nie skoro ryby za sakem chytać.
569. Nie wywołuj wilka z lasa.
570. Nie wiérz niebu jasnemu, ni człeku śmiejącemu.
571. Nie bedzie ze psa słonina, a z guni aksamit.
572. Nie ociec, nie matka ceruszke wydaje: robota, ochota, piekne obyczaje.
573. Nie pij wina, kieś chudzina.
574. Nie zarzucej starych strzewików, pokiel ni mász nowych.
575. Nie zostawiaj wody w garcu, bo ci go mróz rozsadzi.
576. Nie ciś słomy do chomąta, kie ji tam je dość.
577. Nie dá sie wegnać w kożuchu do wody.
578. Nie dycki płacze ten, co kupuje, ale i ten, co przedáwá.
579. Nie styrkej tam nosa, kany nie dász grosza.
580. Nie rób źle, a nie potká cie złe.
581. Nie paskudź gniézda własnego, bo nejpierw wylecisz z niego.
582. Nie taki diáboł straszny, jak go malują.
584. Nie pomogą ludzki gany, jak przydzie ten obiecany (= narzeczony).
585. Nie bałamąć skrzypek, kiedy dobrze grają.
586. Nie skoro sie báć ognia, jak sie spáli.
587. Niechże bedzie jak bywało: kiedy bili, to bolało.
588. Niedźwiedzia, gdy przemożesz, za nos wodzić możesz.
589. Nieszczęści nigdy samo nie chodzi.
590. Nieszczęści nie chodzi po lasach, jeny po ludziach.
591. Nie smerdzi grejcarem (= nie ma ani grajcara).
592. Ni má ani jednego kudła w domu; ni má ani czém za psem chynąć (rzucić); ni má ani tabaki (= tytoniu) za co kupić, = jest goły, nic nie ma.
593. Ni ma lepszego léku, jak gorzáłka po mléku.
594. Ni mogą być dwie práwdy jeny jedna.
595. Ni mów hop, pokiel nie przeskoczysz.
596. Ni masz jak miły niech, wyleżysz sie jako miech (= Zostaw cudzą rzecz, a masz pokój).
597. Ni masz człowieka bez złości.
598. Ni masz w języku kości; jak sie zegnie, tak sie wyprości.
599. Ni masz dlá siedláka jak reżny chléb a bukowe drzewo.
600. Ni masz wsi bez kiermasza, a stadła bez kłopotu.
601. Ni masz złego, coby na dobre nie wyszło.
602. Ni má za czeski Filipa w głowie.
603. Ni ma mięsa bez kości, a człowieka bez złości.
604. Ni má człowiek pokoje, pokiel nosi kości swoje.
605. Ni miała baba kłopotu, kupiła se prosie.
606. Nigdo bardżej ryczy, niż za sobą smyczy.
607. Nigdo przed czyją sienią rád zamiatá, a przed swoją má dość śmieci.
609. Nigdo robi z bąka konia.
610. Nigdo drze bez noża.
611. Nigdo má więcej w gębie, niż w kapsie.
612. Nigdy tam wrony nie wrzeszczą, kaj nic nie widzą.
613. Nigdy na ptáka nie szokają, kie go chcą do klátki chycić.
614. Nikomu goli lepij nóż, niż drugimu brzytew.
615. Niż być złym popem, lepij być dobrym chłopem.
616. Nowá mietła dycki dobrze zamiatá.
617. Nowe rzeszótko dycki wieszają na klinku, a stare dáwają pod ławe.
618. Nóż je tak tępy, żeby można na nim gołą rzy... do Hołomuca zajechać.
619. Nóż majster robił, bo ucieká z chleba.
620. Nóż uczeń robił, bo ucieka do chleba (przy krajaniu chleba).
621. O jedną lasztówke (jaskółkę) bedzie lato.
622. O jednego wojáka bedzie wojna.
623. O jednego ptáka bedzie lato.
624. O pańskim obiedzie, nie daleko zajedzie.
625. O wilku mowa, a wilk tu.
626. O ráz ani mama nie łaje (raz to nic).
627. O to mie głowa nie bedzie bolała.
628. Obiecki skryły sie pod niecki.
629. Obiecki głupigo radość.
630. Ociec był ściskała, a syn wyskała.
631. Oczy więcej widzą niż oko.
632. Od małego pana przydzie łaska sama, a od małej pani przydzie jeszcze snádni.
634. Od złego dłużnika trzeba i plewy brać.
635. Ofiara sie traci, a ołtárz zostanie.
636. Oko pański konia tuczy.
637. On na swoji koła wode obracá.
638. On jest na sto myślach.
639. On mu dáł wiatru.
640. On chce Hane, a nie ściane = nie dba o posag.
641. On chce ściane (chałupę, majątek), a nie Hane.
642. On je łechciwy na piniądze (= nie chce płacić).
643. On má rozumy i w podeszwach (= jest przebiegły).
644. On má muchy w nosie.
645. On je taki, jak lipowá siekiera (= człowiek miękkiego serca, dobry).
646. On nie z jednego pieca chléb jádáł.
647. On je aż zimny od piniędzy (= ma dużo pieniędzy, a jeszcze daléj zbiera).
648. On ani na słoną wode nie zarobi.
649. On był taki, jak kieby mu sto reńskich do kapsy wsadził.
650. On ni má wszyckich doma (= jest przygłupi).
651. On niezadługo rogi srazi (= przestanie się wynosić).
652. On by mie w łyżce wody utopił.
653. On sie nie dá w kożuchu do wody wegnać.
654. On má słomianną dusze (= bez sumienia, gotów do wszystkiego złego).
655. On już pracuje ku śmierci (= dogorywa).
656. On má mián, co ni można więcéj (= każdy go przezywa).
657. On se dobrze podszył bóty (= dużo zyskał).
658. On se tak poczyná, jakby milion za nim wieźli.
659. On ni má szpiku w głowie (= rozumu).
661. On truje piniądze.
662. On ani trzech (do pięci) zliczyć nie umié.
663. On sie ani nie umył do niego (= nie może się z nim równać).
664. On wozi drwa do lasa.
665. On nie zaspi gruszek w popiele (= nie zaniedba interesu).
666. On go nauczy rozumu.
667. On sobie nigdy rąk nie myje, mogłaby mu na nich rzepa rość.
668. Ona patrzy inego świata (= niegospodarna).
669. Ona má wielką gębe (= umié obmawiać).
670.
Onemu już trzeba hoblowanego słowa, bo krzosane sie mu nie godzi, albo: Trzeba słowo pogryść, a potem go powiedzieć do niego (obraźliwy).
671. Organista i ksiądz, ciby jeny wziąć, a kościelny też przyświeci, bo też rád pochyci.
672. Ostatni w kościele bywają, co pod zwonicą mieszkają.
673. Ostrożnego Pán Bóg strzeże.
674. Oto dług, aby sie nie tłukł.
675. Pamiętej w czas hojności na czas niedostatku.
676. Panowie są mądrzejszy, kie idą z rotuzu, niż kie idą na rotuz.
677. Pańská łáska na zającu jeździ.
678. Pasuje ci to, jak świni zwonek.
679. Paweł obracáł pieczonke, a Gaweł ją zjádł.
680. Piątek — zły (dobry) początek.
681. Pieczone gołąbki nie lecą do gąbki.
683. Pierwej odrze niż zabije.
684. Pies nie wracá nigdy tam, kaj mu ráz porządnie wygarbują skóre.
685. Pies psu oka nie wygryzie.
686. Pijaństwo:
Już zaś połknął tej siwej;

Ten zaś tam po ni szmárnął!
Aleś doláł!
Aleś pociągnął!
Już zaś jest święty! (= pijany).
Zaś go żyd urzékł (żydówka urzekła).
Już má oczy skalone, jak owca na zdechnienie (zdychająca).
Już zaś má oko zielone.
Już zaś má oko zbielałe.
Má pod czápką.
On moknie w gorzáłce.

687. Pisze jak kura po grzędce.
688. Plecie co mu ślina na język przyniesie.
689. Plecie, jak stará baba w lecie.
690. Plęcie sie jak bździna w latarni.
691. Pluje se do brody (= nie udało mu się, źle na tém wyszeł).
692. Po deszczu świeci słońce.
693. Po śmiechu następuje płacz.
694. Po szkodzie Polák mądry.
695. Po tobie tam tela, jak po świni w niebie.
696. Po wojnie sie trupy liczą.
697. Pociągnął go za kapsę (= wystawił wysoki rachunek).
698. Pod kordem, a boso.
700. Pogłáskáł go kijem (= obił).
701. Pokiel ociec bije, to dziura zatyje, lecz jak cudzy bije, to dziura wygnije.
702. Pole má oczy, a las uszy.
703. Pole po tela je dobre, po wiela kohóta usłyszeć można (= tj. pole zbyt oddalone od zabudowań gospodarskich nie jest dobre, bo niedogodne).
704. Popatrz sie do nieba, spadnie ci kęs chleba
705. Porwon psu tráwa, kiedy zdechła krowa.
706. Postawić kogo na nogi: 1) rozgniewać kogo, 2) pomóc komu z biedy.
707. Postawić sie na nogi: 1) oburzyć się, 2) wyjść z biedy.
708. Powiedziáłbych cosi (brzydkiego), alechmy tu nie wszycy obuci (= dorośli).
709. Potela wisi jabko na jabłoni, aż spadnie.
710. Poprawił sie, jak rzemień w ogniu.
711. Potel żbán chodzi po wode, aż sie rozbije.
712. Poznać głupigo po śmiechu.
713. Poznać po mowie, jak gdo má w głowie.
714. Poznać ptászka po pierzu.
715. Poździe zbiérać gwoździe.
716. Práwda w oczy bodzie.
717. Precz z parszywą od stada, bo bedzie większá wada.
718. Proszę cie jakoś jagódka o ...
719. Proszę cie jakoś sto jagódek o ...
720. Przáciele po ciele, a po mieszku szkrab.
721. Przeca też tam trochę człowiekem woniá (= coś przecie wart).
722. Przydzie kréska na Matyska.
724. Przyjaciela trzeba, jak wody i chleba.
725. Przepadło klepadło!
726. Przez posły wilk nie tyje.
727. Przybyło nas tam (= urodziło się dziecko).
728. Przydzie głupi, co to kupi.
729. Pozdráwiám was na sto razy.
730. Przy pańskim dworze, żywi sie gdo może.
731. Przystrzygnął mu na galaty (portki) (= wybił mu).
732. Przyszeł do gotowej miski.
733.
Przyszła do nas z kądzielą = przyszła i przyniosła z sobą kądziel (len na krężel owinięty i nicią przymocowany), przęślicę i wrzeciono (albo kołowrotek) i siedziała przędząc i rozmawiając kilka godzin. To znaczy na wsi (w porze zimowéj) tyle, co w miastach wizyta.
734. Przygnać do kapsy (= zarobić).
735. Psi głosy, nie idą w niebiosy.
736. Puścił sie bez wiosła na morze.
737. Pycha przed upadkem chodzi.
738. Rada zdrowá, majętność gotowá.
739. Ranny deszcz, a babski płacz, to jedno.
740. Ráz nie dycki, kapka nie wszycko.
741. Ráz kiepsko, a dwa razy łepsko.
742. Rąbie g.... pałaszem.
743. Robi sie świętym (= niewinnym).
744. Robi sie, jakby wody nie umiáł zakalić.
745. Robota sie nigdy nie przejmie (= nie przebierze).
746. Robota nikomu nie sromota.
747. Rogi mu rosną (= nadyma się, pysznieje).
749. Rośnie do pachołka, a nie do kołka.
750. Rośnie ku dziewce, a nie ku śliwce.
751. Róża jak pieknie roście, na gałązkach ma oście.
752. Ruła bez szpiku (= osieł, głupiec).
753. Rzucá groch o ściane.
754. Sagimu (nagiemu) wszędzi zima.
755. Samo sie nic nie zrobi.
756. Schowane wiecy sie nándą (= skradzione).
757. Ściska ściskała, przydzie na to wyskała.
758. Sen mara, Bóg wiara.
759. Siedź w kącie bałamącie, jesiś dobry nájdą cie.
760. Skąpy dycki moc traci.
761. Słaby, jak mucha z pomyji.
762. Słońce tak dobrym jako złym świéci.
763. Słowo wiater, pismo grunt.
764. Służ ty panu wiernie, on ci za to pierdnie.
765. Służba pańská na pstrym koniu jeździ.
766. Służba wolność traci.
767. Słysz uchem, a nie brzuchem.
768. Smerdzi jak żyd czoskem.
769. Smerdzi-robótka, a woni-chlebiczek.
770. Śmiały dali zajedzie jak bojący.
771. Śmieje sie jak Filip na jelito.
772. Śmierć. O człowieku, który właśnie umarł mówią:
Wybráł sie na tamten świat; już wycierpiáł; już skonáł; już wykalékowáł; już wyprzągnął; już wypuścił ducha; już wytchnął; już zamróżył oczy; już zasnął; już wywojowáł; już wyprościł nogi; już go ni ma; już go śmierć zachwaciła; już sie wywrócił; już skończył; już nas odbieg; — pogardliwie: już wyciągnął kopyta, już skapáł, już zdech.
774. Smól często, szyj gęsto, tak cie bedą dziéwki chwálić, kiedy bedziesz dobrze smolić.
775. Snárz wielki łgárz, gdo w nim czytá, szelma bitá.
776. Sobota, księdzowa robota.
777. Spórne to jak cierni.
778. Srać do wojny, kiedy szable ni ma.
779. Stało sie: miała panna dziecko (= stało się, co się stać nie miało).
780. Stary, ale jary.
781. Staryś a nie rośniesz (= staryś a głupiś).
782. Starość nie radość.
783. Stary jak świat, a głupi jak cap.
784. Strzeże na to, jak diáboł na dusze.
785. Strzeżonego Pán Bóg strzeże.
786. Strach má wielki oczy.
787. Sto głów, sto rozumów.
788. Stary człowiek sie małym dzieciom rowná.
789. Sztérze niemcy, wiértel chmiela: jeszcze im pomocy trzeba.
790. Suche to jak krzán.
791. Stracił sie jako kamfer.
792. Stroi sie jak sojka do Cieplic (= wybiera się długo w drogę).
793. Strzélá bez prochu.
794. Suchy jak kómárzy nos.
795. Świecie, świecie, tyś kulaty jako motowidło.
796. Szeł Job po Joba, zostali tam oba.
797. Szła na służbe, a wysłużyła se dziewuche.
799. Széroko láce (= lata) = poczyna sobie, jest hardy, dumny.
800. Széroki wszędzi zawadzi.
801. Szkowronkowie mu pole gnoją (= zły gospodarz).
802. Szukáł ji po całym raju, a ona była na samym kraju.
803. Szuka kijowej maści (= naraża się na kije).
804. Szykowny jak z bronami do lasa.
805. Szykowny jak siedmiomiarná pończocha.
806. Tak to bywá na tym świecie, każdy swoją biéde gniecie.
807. Tak trzeba skráwać, jako może stáwać.
808. Tak sie zastrájá ktemu żywobyciu, jak głodny ku sra...
809. Tak sie zgniewáł, o mało że ze skóry nie wyskoczył.
810. Tego by na wołowéj skórze nie spisáł.
811. Tego ci potrzeba, jak żydowi szable.
812. Tela wołowych skórek idzie na tárg, jako cielęcych.
813. Ten by też zjádł ze psa droba, a jeszcze by sie pytáł kaj wątroba.
814. Ten człowiek też musiáł w lutryi kul.. wygrać.
815. Ten płakáł, co piniądze odbieráł (jeżeli je ukradł).
816. Ten sie też dowił na świecie (o umarłym, który całe życie szachraił).
817. Tłucze sie jak Marek po piekle.
818. Tłucze sie jak złe piwo w brzuchu.
819. Tłusty jak kómárzy nos.
820. To dobry człowiek; nic tam o niego.
821. To je człowiek nieobrąbany (= zupełnie nieucywilizowany).
822. To je człowiek nieokrzosany (= trochę gładszy od nieobrąbanego).
824. To je jisto jak słońce na niebie.
825. To są ludzie nic po tém (źli).
826. To je niewierny Tomász.
827. To je gorszy, jak krakowská śmierć.
828. To je piekielná warzecha! (= podbudzacz do złego).
829. To je świat (= daleko).
830. To je zgrabne, jak dyby to w rękawicach zrobił.
831. To je rzádki płótno, jedna nić sie drugij nie dowołá.
832. To je złoto, co za psem chybają (= rzecz pozornie piękna, w rzeczywistości zaś bez wartości).
833. To już tam mietłą dochynie (= jest blisko).
834. To nie bedzie kosztować takich dziwów (= tak wiele).
835. To sie psu na bude nie godzi.
836. Towarysz w dródze rozmówny, stoi za wózek szmarowny.
837. Trefiła kosa na kamień.
838. Trudno głowe łámać nad práwdą.
839. Trząsł się jak osika.
840. Trzeba chleba i nieba.
841. Trzeba tak, aby wilk był syty a barán cały.
842. Trzeba dycki dzierżeć mieszek w garści (= są ciągłe wydatki).
843. Trzeba ufać, a nie zufać.
844. Trzeba sie wziąć do tego z hrubszygo końca (= główną rzecz najprzód zrobić).
845. Trzeba mu dać, bo by dostáł pypeć.
846. Trzeba sie też na zadni koła oglądać (= dbać o przyszłość).
847. Ty kogo uważujesz, a siebie zakopujesz.
848. Ty myślisz, żeś je jedyny, a je was jak w lesie czetyny.
850. Tysiąc reńskich pieszo nie chodzi.
851. Trzymá jak mártwy w zębach.
852. Twardy, jak z g.... pyrlik.
853. Ubogimu dzieciątko, bogatemu cielątko.
854. Uczyń sprawiedliwie: Bogu, ludziom, sobie.
855. Uczony z nieba nie spadnie.
856. Uderz się piętami w rz.. (= śpiesz się).
857. U niego to jakby kamień do wody chynął (= nie wyda tajemnicy).
858. U niego ładnie, jak we świńskim chléwku.
859. Uniosłaby to stroka na ogonie.
860. Upiéc placek (= upaść w błoto)
861. Urągá sie kocieł garcu, a oba są czárni.
862. Utrzył mu nos (= nauczył go rozumu).
863. Utrzyj ty sobie nos! (= nie mędrkuj, bo temu nierozumiesz).
864. U wdowy chléb gotowy, a u dziewki próżne chléwki, a u wdowca jak u mrowca (= pełno dzieci).
865. Użyć świata, pokiel służą lata.
866. Wbił do niego, co wlazło.
867. Wbił mu klin do głowy.
868. W brzuch tłusty, w łeb pusty.
869. W czém go widać, w tém go pisać.
870. Wczora była niedzielinka, pendziałeczek nastáł, porachuj, porachuj, coś wczora przechlastáł (= przepił, przebalował).
871. W domu je pokój, jak je mąż głuchy, a żona ślepa.
872. Wdowa, ludzká pomowa.
874. W nocy każdá krowa czárná.
875. Weź nogi na ramie (= spiesz się).
876. Więcej trzeba słuchać Boga, niż ludzi.
877. Wiedzą sąsiedzi, jako gdo siedzi.
878. Wielki, jak komárzy nos.
879. Wielki rzeczy wywodzą, kierzy sie zgodzą.
880. Wiele słysz, mało mów, jeśli chcesz, byś był zdrów.
881. Wilk weźnie i z policzonego.
882. W kapsie, jak dyby wymiótł.
883. Wlecze sie, jak mucha z maślánki.
884. Wrócił na stare śmiecisko.
885. W Rzymie być, a pápieża nie widzieć.
886. W studni sie też woda przebiere.
887. Wszędzi mi śmierci czakać.
888. Wszędzi chléb o dwóch skórkach.
889. Wszędzi dobrze, a doma nejlepszy.
890. Wszędzi rzycią trzęsie (= wszędzie musi nos wrazić).
891. Wszycko gore na nim (= prędko niszczy ubranie).
892. Wszycko mi to dzieci w kaszy zjadły (= zapomniałem o tém).
893. Wszycko sie to z kaszą zjadło (= zapomniało).
894. Wszycy ludzie wszycko wiedzą.
895. Wtedy był czert jeszcze małym chłapcem.
896. Wtedy grabią, kiedy schnie.
897. Wydarzyło sie ślepej kurze zárko.
898. Wyglądá jako żaba z kiszki (= kwaśne mléko).
899. Wyglądá, jak dyby go wiater wydmucháł.
900. Wykomendérowany jak cygański koń.
901. Wypálił mu wole (= dokuczył mu).
903. Wyská jak sowa.
904. Wysoki progi na moji nogi.
905. Wyszczerzá zęby, jak pies na otręby.
906. Wytłukłby na jałowej krowie ciele.
907. Wysypać swoji rozumy.
908. Wyszeł na niwere, na niwery (= zgubił się, zrujnował się).
909. Wywieść kogo po ścieble na kalenice (= fortelem go oszukać, podejść.)
910. Wziąć kogo na przetak, w obmówisko, w porzeczysko (= obmawiać kogo).
911. Z czyjigo konia musisz i w postrzód morza śléść.
912. Za złe dobrém.
913. Zapisz se to wąglem w kóminie.
914. Zapomniáłech jak na śmierć.
915. Zapłaci mu na święty Nigdy.
916. Zapłaci mu na spotkaniu w niebie.
917. Zastrájá sie jak sojka do Cieplic.
918. Zdrowy jak ryba.
919. Z g.... bicza nie ukręcisz.
920. Zgore to na nim jak na psie (= kara nie poskutkuje).
921. Z głupim sie nie dorządzi (niedomówi), a z usmarkanym sie nie najé.
922. Zjadło by sie zjadło, kieby z nieba spadło.
923. Z jednego barana nigdy dwóch skór nie drą.
924. Zkąd wziąć, aby nie ukraść? .
925. Zlizáł talérz jakby umył.
926. Zły jak ciérni.
928. Zná sie na tém, jak świnia na pietruzielu.
929. Z małego gárnuszka prędko przekipi.
930. Z małej iskierki czasem wielki ogień.
931. Z wielkimi panami nie dobrze żartować.
932. Zafantowali mu konia, bo ukrád gążewki (= z małéj rzeczy często robi się wielka).
933. Zbzygło (zbełkło) mu z pánewki (= nie udało mu się).
934. Za ubogim wszędzi piątek.
935. Za ubogim wszędzi ćma, wszędzi zima.
936. Zaginął darmodáł; kup se bedziesz miáł.
937. Zależą sie gruszki w pieleszu (= doczká się świeczka wieczora).
938. Zawsze ci nejwięcej jedzą, co nejbliżyj misy siedzą.
939. Zawsze gorszy biáły cygán, niż czárny.
940. Zawsze lepszy sám Pán Bóg, niż jego wszycy święci.
941. Zbytek sie szkodzie rowná.
942. Ze żydem trudno do dwiérzy.
943. Zdrowy nie potrzebuje lékarza.
944. Známość kosztuje piniądze.
945. Z rączki do rączki, aby nie było mierziączki.
946. Żádná kura nie grzebie darmo.
947. Żeńská głowa, bardzo jałowá.
948. Żaden ni może za dwie głowy wisieć.




Treść.






Aniół 12.

Baba, żona, kobieta 13, 46, 240, 278, 283, 319, 484, 605, 689, 739, 872, 947.

Baran 304, 364, 841, 923.
Bąk 368, 609.
Beczka 57.
Bęben 32, 369.
Bicz 919.
Bieda 19, 20, 84, 202, 271, 404, 806.
Błazen 322.
Bób 45, 178, 400.

Bóg 22, 28, 29, 30, 34, 128, 129, 130, 215, 220, 245, 268, 274, 281, 311, 316, 320, 321, 339, 352, 361, 391, 404, 414, 415, 460, 673, 758, 785, 854, 940.

Bogaty 31, 117, 350, 473, 567, 853.
Bojaźń 32.
Boleść 33, 96, 529, 587.

Bót, obuwie, obuty 107, 325, 370, 431, 657.

Brat 385, 401.
Broda 691.
Brona 804.
Brzuch 203, 259, 470, 767, 818, 868.

Brzytwa 354, 614.
Buk 20, 163, 599.
Bździna 690.

Cap 57, 783.
Cena 39.
Cesarz 300.
Cielę 19, 401, 473, 720, 853, 906.
Ciernie 777, 926.
Cnota 362, 444.
Córka = cera 340, 572.
Cygan 112, 176, 823, 900, 939.
Czapka 523, 606.
Czarownica, czary 59, 150.
Cześć 126.

Człowiek 28, 59, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 292, 461, 462, 463, 820, 821, 822, 825, 854, 894.

Chałupa 53, 72, 77.

Chléb 11, 44, 224, 229, 230, 243, 284, 300, 315, 517, 525, 563, 566, 599, 619, 620, 633, 646, 699, 704, 724, 769, 840, 864.

Chléw 858, 864.

Chłop 45, 46, 47, 297, 319, 449, 549, 615.

Chory 55.
Chytrość 59.

Dar 126.
Deszcz 398, 692, 723, 739.

Diabeł, czart 12, 29, 70, 76, 146, 165, 210, 268, 275, 278, 281, 283, 319, 360, 379, 399, 413, 464, 502, 582, 784, 823, 895.

Dług 483, 634, 674.
Dobre 74, 150, 151, 156, 157.
Drabina 57, 206.
Droga = cesta 207, 418, 476.
Drożdże 748.

Drzewo, drwa 24, 42, 282, 412, 505, 530, 599, 664.

Dom 19, 77, 234, 243, 453.

D..., rz... 41, 87, 181, 240, 306, 402, 423, 449, 533, 618, 856, 890.
Duch, dusza 2, 65, 167, 429, 654, 772, 784.

Dudy 349.
Dych 7, 484.
Dzieci 485, 788, 853, 892.

Filip 602, 771.
Flaki 247.

Gady 134.
Gajdy 45.
Gardło 33.
Garnek 565, 575, 861, 929.

Gęba, pysk, paszczeka 125, 194, 225, 229, 471, 479, 480, 482, 513, 611, 669, 681.

Gęś 26, 454.

Głód 115, 133, 178, 265, 284, 386, 399, 400, 808.
Głowa 87, 91, 101, 250, 285, 302, 311, 472, 478, 483, 489, 509, 547, 603, 627, 659, 713, 787, 838, 947, 948, 987.
Głupi 86, 90, 107, 108, 286, 287, 288, 289, 491, 494, 531, 629, 712, 728, 921.

Gość 550, 551.
Gospodarz 112.
Gorzałka 293, 294, 467, 593, 686.
Grabie 394, 473, 474, 896.
Grajcar 295, 591.
Grobla 873.
Groch 62, 221, 382, 476, 753.
Gruszka 665, 937.

G.... 14, 118, 124, 174, 255, 457, 742, 852, 919.


Hana 640, 641.
Hybel 670.

Jabłoń, jabłko 541, 709.
Jajo 492.
Jaskółka 621.
Jeż 192, 621.
Język 98, 362, 598, 688.
Jodła 57.
Iskra 930.

Kabat 24, 260.
Kalendarz 383.
Kamień 224, 498, 837, 857.
Kapelusz 285, 311.
Kapusta 62, 112, 384.
Kara 16, 154.
Karczma 281.
Kasza 345, 892, 893.
Kat 376.
Kiełbasa 457.
Kiermasz 41, 600.

Kieszeń = kapsa 39, 257, 385, 473, 496, 611, 649, 667, 734, 882.

Kij 214, 321, 497, 700, 803.
Klamka 179.
Kłamstwo 73.
Klarynet 481.
Klin 408, 867.
Kłos 156.
Kogut 409, 410, 411.
Kołacz 18, 329.
Komar 180, 794, 819, 878, 902.

Koń 67, 141, 148, 419, 487, 608, 609, 636, 765, 900, 911, 931, 932.

Koniec 169, 395, 844.
Kopaczka 354.
Koronki 86.
Kosa 837.
Kośnica 253.
Kość 598, 603, 604.
Kościół 158, 328, 420, 672.
Koszula 24, 181, 221.
Kosz 373.
Kot 318, 427.
Kowal 316, 421, 512.
Koza 173, 507, 530.
Kożuch 164, 653.
Kraj 71, 135.
Kraków 583, 827.
Krew 422, 546.
Krowa 171, 355, 406, 706, 874, 906.
Kruk 424.
Krzywda 40, 378, 452.
Krzywy 120.
Kuba 352, 426.

Kucharz 123, 276.

Kura 54, 389, 492, 524, 687, 897, 946.

Kuropatwa 459.
Kurwa 317.

Las 25, 191, 537, 569, 590, 664, 702.
Lato 621, 623.

Lenistwo 153, 225, 433, 434, 435, 436, 437, 943.

Lekarstwo 117, 296, 521, 593.
Lis 57, 390.
Lustro 504.
Łakomstwo 10, 29, 355, 465, 466.
Łgarz 383, 468, 469.
Łyżka 4, 652.

Mądry 489, 490, 491, 492, 493, 494.
Majątek 145.
Martwy 140, 851.
Masło 475.
Matka 232, 330, 340, 572, 626.
Miara 331, 495, 536.
Miotła 616, 833.
Michał 22.
Miska 109, 162, 503, 732, 938.

Miech, mieszek 69, 159, 213, 259, 385, 401, 427, 439, 554, 596, 720, 842.

Młodość 263, 265, 266, 499.
Motyka 23.
Mucha 21, 398, 508, 644, 761, 883.
Mur 61, 509.
Mydło 12, 562.

Myśl 60, 638.
Mysz 267, 318.

Nagi 66, 754.
Nauka 72, 95, 262, 396.
Nędza 44, 49, 538.

Niebo 5, 308, 570, 695, 704, 735, 840, 855, 916.

Niedźwiedź 526, 588.
Nienasycony 52.
Niepewny, nieokreślony 8, 9.
Noc 214, 255, 874.

Noga 44, 72, 173, 250, 333, 419, 481, 707, 875, 904.

Nogawica 548.

Nos 38, 169, 188, 356, 508, 564, 579, 644, 819, 862, 878.

Nóż 610, 614, 618, 619, 620.

Obiecanki = obiecki 628, 629.
Ocet 326.
Ogon = chwost 388, 789.
Ojciec 232, 338, 572, 630, 701.

Oko 91, 138, 139, 213, 259, 310, 424, 448, 632, 636, 686, 687, 688, 702, 716, 772, 786.

Otręby 218, 905.
Owies 327.

Palec 309, 258.

Pan 116, 170, 336, 388, 449, 624, 632, 636, 676, 677, 764, 765, 931.

Panna 317, 730, 779.
Papież 885.
Pchła — błecha 122, 608.
Pieczka 57.
Piekło 27, 175, 429, 487, 544, 817.

Pień 338, 341.

Pieniądze 149, 166, 251, 428, 442, 538, 642, 647, 661, 815, 944.

Pięta 186, 856.

Pies 6, 11, 35, 388, 457, 479, 525, 559, 560, 571, 592, 684, 685, 705, 735, 813, 832, 835, 905, 920.

Pijak, pijaństwo 467, 686.
Pióro 57.
Płacz 693.
Płonki 192.
Poddany 116.
Pogoda 15.
Pokrzywa 66.
Polak 694.
Pole 73, 702.
Pozdrowienie 729.

Praca 18, 50, 82, 117, 168, 244, 332, 436, 572, 745, 746. 776.

Prawda 81, 594, 716, 838.
Probóstwo 56, 158.
Przetak 127.

Przeznaczenie 85, 97, 99, 100, 102, 106.

Przygoda 37, 277.

Przyjaciel 167, 271, 277, 386, 401, 720, 724, 798.

Przypadek 1.
Pszenica 111.
Ptak 273, 556, 613, 621, 714, 849.

Rada 149, 231, 738.
Rak 203, 305.
Rano 45, 196, 215, 325.

Ręka 134, 258, 473, 477, 667, 945
Róg 44, 172, 561, 651, 747.
Równość 63.

Rozum 13, 87, 90, 144, 147, 199, 251, 274, 287, 302, 522, 643, 666, 787, 907.

Ruś 50.
Ryba 379, 568, 918.
Rydz 450.
Rzemień 157, 710.
Rzeszóto 471, 617.
Rzym 885.

Sadło 200, 286.
Sak 17, 568.
Sanica 148.
Serce 98.
Ściana 217, 437, 640, 641.
Siedlak 438, 599.
Siekiera 482, 645.
Siostra 401.
Skóra 48, 157, 232, 809.
Skrzydło 372.
Ślabikarz 470.
Ślepy 179.
Ślinka 303.
Słoma 451, 477, 576, 654.
Słońce 3, 23, 692, 762, 824.
Słota 35.
Sługa 388, 763, 764, 765, 766, 797.
Śmiech 693, 712.

Śmierć 55, 148, 153, 279, 346, 348, 440, 451, 555, 655, 772, 887, 914.

Smoła 197.

Śnieg 501, 520.
Sokół 540.
Sowa 540, 903.
Spodnie = galaty 46, 731.

Starość, stary 20, 57, 119, 263, 265, 266, 320, 422, 499, 780, 781, 782, 783, 788.

Stodoła 93, 267.
Suknia 46.
Świat 57.

Świnia 172, 218, 386, 561, 678, 695, 858, 928.

Świeca 57, 158.
Syn 329, 338, 630.
Szczodry 29, 48.
Szelma 39, 383, 775.
Szopa 478.
Szyszka 297.
Szydło 504.
Szpérka 112.

Talérz 110, 925.
Tytuń (tabaka) 203, 592.

Ubogi 31, 117, 350, 514, 535, 592, 853, 934, 935.

Ucho 101.
Używanie świata 47, 865.

Wartość 94.
Wątroba 813.
Wesz 290, 366.
Wdowa 864, 872.
Wiatr 639, 763, 899.
Wiedeń 287, 290.
Wieża 206.

Wilk 32, 68, 438, 507, 537, 569, 625, 726, 841, 881.

Wisła 517.
Włosy 13, 147, 483.

Woda 15, 17, 64, 127, 393, 486, 501, 562, 575, 637, 648, 652, 653, 711, 724, 744, 857, 886.

Wół 19, 182, 351, 359.
Wóz 89.
Wróbel 111, 459.
Wrona 387, 401, 612.
Wrota 182.

Zając 58, 137, 171, 677.
Zęby 229, 362, 436, 851.
Zięć 329.
Ziemniak 340.
Złodziéj 160, 246, 522, 535.
Złoto 553.
Zysk 125.
Żaba 61, 898.
Żyd 404, 686, 768, 811, 942.
Żyto = reż 543.
Żywot 451.










  1. Przysłowia zaczynające się od „kto,“ patrz pod „gdo“.
  2. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; błąd numeracji.
  3. Wisła, wieś górska w księstwie cieszyńskiem, w obrębie któréj rzeka Wisła ma swój początek.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Andrzej Cinciała.