Pieśni miłosne (Dywan wschodni)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł Pieśni miłosne
Pochodzenie Dywan wschodni, dział Egipt
Redaktor Antoni Lange
Wydawca Towarzystwo Wydawnicze w Warszawie
Data wyd. 1921
Miejsce wyd. Warszawa – Kraków
Tłumacz Antoni Lange
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały dział Egipt
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
PIEŚNI MIŁOSNE
I.

Ach, kołyszą się powoje!
Upojone serce moje
Tak jak one się kołysze —
Gdy spoczywam, a ty, drogi,
W uścisk mię porywasz błogi
I w me żądze wlewasz ciszę!
Wykąpałam swoje oczy,
Aby miały blask uroczy
I przychodzę tak do ciebie,
Abyś widział moje czary
I miłował mię bez miary,
Władco mój, a będę w niebie.
Jakiż los mi się zaczyna,
Gdy uderzy ta godzina,
W której wieczność dla mnie świta:
Gdy mię z tobą jedność splata,
Dusza ma się z twoją brata:
Treść ma w pełni ci odkryta!

II.

Róże mojego kochanka!
Dumniej ja głowę unoszę niż wy —
Bo jam jest jego wybranka.

Jam jego ogród! Gwoździki
Kwitną we mnie i róże i bzy — —
We mnie i cień i chłodniki!


Ogród ten był zasadzony,
By w nim żar gwiazdy rozpalonej
Ochładzać mogły wiatru północnego mgły.

Jakże to kryjówka słodka,
Gdy się z nim serce me spotka
I śród tych bzów i róż woni
Błądzimy sobie, dłoń w dłoni:
Dusza sławi szczęście swoje,
Gdy się tulim do siebie oboje.
O, jak szczęśliwa ze mnie dziewczyna!
Głos jego mnie upaja niby czara wina —
Czara wina złota!
Usłyszeć ciebie — oto ma tęsknota,
A kiedy widzę ciebie — tylko ciebie,
Twój widok — twój pocałunek —
O! jestem w niebie:
To najlepsze me jadło i najlepszy trunek.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: anonimowy i tłumacza: Antoni Lange.