Pieśni Petrarki/Sonet 68

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Francesco Petrarca
Tytuł Pieśni Petrarki
Wydawca nakładem tłumacza
Data wyd. 1881
Druk Józef Sikorski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Felicjan Faleński
Źródło Skany na commons
Indeks stron
Sonet 68.

Z więzienia zbiegłszy, kędy on zbrodniczy
Amor, przez dziwne wtrącił mię bezprawie,
Toż nie potrafię wypowiedzieć prawie:
Ile wnet duch mój wrócić nazad życzy.
Żyć już nie mogąc bez mych łez goryczy,
Gdy się z powrotem znów u wrót mych stawię.
Patrzę — aż zdrajca stoi w nich, w postawie
Takiej, jak ktoś tam, co to trzech nie zliczy...
Mędrsi odemnie poszaleli przecię —
Więc i jam nędzny błagał w głos: — o! gdyby
Wrócić w łańcuchy, w jarzmo znów i w dyby! —
Dziwną to rzeczą zda się wam? — cóż chcecie?
Jakież zrządzenie człeku wyjść pozwoli
Z niewoli, w którą popadł z własnej woli? —





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Francesco Petrarca i tłumacza: Felicjan Faleński.