Jakże z tysiąca innych jest wybraną Ta, którą zdobi najpiękniejszej miano! Toż nad pogodnem czołem jej, Niebianie Zażegli gwiazdę świetną niezrównanie!
Miłość mi szepcze w wieczór, w dzień i rano: — Wiedz to: że z życiem Laury, światu dano Duchowe piękno — lecz gdy jej nie stanie, Miłości czyste żegnaj królowanie! —
Bo tak, jak kiedyś, z Słońca zgasłą chwałą, Zwiędnie na ziemi traw zieloność hoża, Wiatr uśnie, smutna legnie noc wśród morza,
A człowiekowi duch udręczy ciało — Takby na świecie wszystko spochmurniało, Gdyby zgasiła śmierć jej oczu zorza. —