Pieśni Petrarki/Sonet 117

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Francesco Petrarca
Tytuł Pieśni Petrarki
Wydawca nakładem tłumacza
Data wyd. 1881
Druk Józef Sikorski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Felicjan Faleński
Źródło Skany na commons
Indeks stron
Sonet 117.

W rodzaju zwanym u Prowansalów: Tenson.

— Co myślisz duszo? zawieszenie broni,
Pokój, czy wieczną wojnę będziem mieli? —
— Co z nami będzie? nie wiem.
Lecz jeżeli Laura ku nędzy naszej wzrok swój skłoni? —
— Wzrok jej gdzieindziej błądzi. Jakże do niej
W trwodze się serca zbliżyć? — Temci śmielej
Miłość nas wesprze, co z nią rządy dzieli,—
— Laurze z Miłością w wojnie być któż wzbroni? —
— Milcząc ustami, sercem skarż się szczerze —
A tak, nie patrząc, Laura wnet spostrzeże
W łez toni, cichych uczuć twych przepływy. —
— Nadzieje marne! Cóż mi z tych przymierzy
Wiary z boleścią? Niezbyt chętnie wierzy
W zbyt wielkie szczęście człowiek nieszczęśliwy. —





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Francesco Petrarca i tłumacza: Felicjan Faleński.