Pieśni Józefa Przerwy Tetmajera/Góral na polanie

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Przerwa-Tetmajer
Tytuł Pieśni
Data wyd. 1829
Druk Piotr Piller
Miejsce wyd. Lwów
Źródło skany na Commons
Indeks stron
GÓRAL NA POLANIE.


Jam porzucił moję chatę,
Wygnał owce do tych gór,
Co wiérzchołki lodowate
Wystawiają z ciemnych chmur.

Złote niebo na zachodzie,
Pod niém kilka modrych smug,
Na równinie jak w ogrodzie
Leżą wioski u mych nóg.


Gdzie Dunajec srébrny płynie,
Kędy leży cienka mgła;
Tam ja chatę mam w krzewinie,
Tam i Klara chatę ma.

Jak pod jesień z téj polany
Me owieczki będę gnał;
Będzie księżyc wyzłacany
Popod czystém niebem stał.

Najprzód pójdę ku méj Klarze,
Stanę zcicha u jéj drzwi;
Nagle zagram na fujarze,
Pójdzie głos po całéj wsi.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Przerwa-Tetmajer.