P. J. Szafarzyka słowiański narodopis/Oddział II/Rozdział I/całość

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Pavel Jozef Šafárik
Tytuł P. J. Szafarzyka słowiański narodopis
Wydawca Zygmunt Schletter
Data wyd. 1843
Miejsce wyd. Wrocław
Tłumacz Piotr Dahlmann
Tytuł orygin. Slovanský národopis
Źródło Skany na Commons
Inne Cały odzdział II
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

ROZDZIAŁ I.
JĘZYK LACKI (POLSKI).
§. 18. Kraj, znamiona i narzecza.

KRAJ. Język nazwany lackim, wzjąwszy nazwę od potężnych niegdyś Lachów (znanych także w starożytnych Czechach) zajmował kiedyś daleko większą przestrzeń niż obecnie; bo i szczepy słowiańskie, zamieszkałe niegdyś w ziemiach po obu stronach Odry rozlegających się, teraz bądź całkiem, bądź to po większéj części zniemczonych, na Pomorzu, na Szlązku i t. d., według wiarogodnych świadectw i nieomylnych cech, mówiły choć rozmaitémi, jednakże, jako całość, do języka lackiego należącémi narzeczami. Za naszych dni kraj języka lackiego ogranicza się na przestrzeni przez samych Polaków zajmowanéj.
ZNAMIONA. 1) Nosowe ą: kąt (kaut po cz.), sąd (saud). 2) Nosowe ę: mię, cię, się (mje, tje, se). 3) Dwojakie l: a) twarde ł: igła (jehla), łąka (lauka), płacz (plácz), miły (milý), biały (bilý); b) miękic l: sklep, liść (list), lipa, len, glądać (hledeti), gęśl (hausle), glina (hlina), szelest; ta różnica zachowuje się téż w języku ruskim; w czeskim już oddawna zniknęła.
NARZECZA. Po zniknięciu narzeczy lackich u Słowian nadodrzańskich i nadbałtyckich, utrzymuje się tam dodziśdnia tylko jedno narzecze polskie z oddzielném podrzeczem kaszubskiém, i kilku różnorzeczami.

§. 19. Narzecze polskie.

KRAJ. Linia określająca to narzecze, zacząwszy wyżéj Grodna od ujścia Czarnéj Hanczy do Niemna, bieży ku północzachodowi, poniżéj Sejnów, ku Przerośli, gdzie wchodzi do ziem pruskich; ztąd idąc daléj na zachód niżéj miasta Goldapu przez Szabinę aż do jeziora niżéj Nordenburgu leżącego zstępuje na południowschód, o milę na zachód za jeziorem Nebolskiém, aż pod Biskupice nad rzeką Dimmerą, zagięciem ku północy pod Seeburg, daléj prostym kierunkiem do jeziora Jezerka, a znowu lm rzéce Drwęcy aż do ujścia Weli wyżéj Nowegomiasta, nakoniec zagięciem ku północy skierowanem na Biskupice aż prawie do Wisły, o dwie mile daléj ku południu niżéj Kwidzyna; ztąd toczy się na południe wschodniém nadbrzeżém Wisły na Gmdziądz, Chełmno, Toruń, gdzie idąc korytém Wisły wraca się ku północy pod Kozibór, a przeszedłszy Wisłę spuszcza się aż do Płonkowa i Liszkowa. Ztąd obraca się nazad ku północzachodowi, to znowu ku północy na Dąbrowkę i Ostrowo, przechodząc przez, Bydgoszcz, przystępuje bliżéj do Wisły, omijając Świec Nowe, Gniew, bieży wzdłuz ramienia zachodniego Wisły pod Tczewem, wykręca się na zachód koło Gdańska, i dochodzi do morza wyżéj Sopota, ztąd idzie brzegiem morskim daléj ku północy, to znowu na zachód aż za jezioro pod Gradem, którém rzéka Lupow wpada do morza; tu obraca się naprzód na południe a potém na wschód, idąc na Kozielec, Stojentin, Janowice aż prawie do miasta Lawenburgu nad Elbą, znowu się schyla na północ po za Goldentów, ztąd wykręca się rozmaitémi zagięciami i zakrętami na południe i południozachód, bieżąc zachodnim brzegiem jeziora Lupowskiego, mimo Bytoma, Kremersbruchu, rzéki Brdy, koło Tuchola, Kamina, Złotowa czyli Flatowa, Wysoki do połączenia się Kudowy z Notecią, daléj wzdłuż Noteci aż do ujścia Drawy między Wieleniem i Drezdenkiem; stąd zstępuje kierunkiém południowowschodnim ku Warcie niżéj Międzychodu, omija Babimost, Kęblew, Wschowę, gdzie się prawie do Odry przymyka, Zaborowo, Bojanowo, Rawicz, Frejno, Miedzybór, Syców, Reichthal, Byczynę, Gorzów, stąd wraca się na zachód, przechodzi Odrę przy ujściu Brenicy między Brzegiem i Opolem, idąc mimo Nemodlina i Stynawy aż za Prądnik i Białą, gdzie dochodzi do granicy austryackiéj; stąd okrążając zniemczone okolice Lubczyckie, styka się pod miasteczkiém Sudicém z linią narzecza czeskiego, a po téj linii wstąpiwszy pod Ostrowém Morawskim do Austryi dobiéga aż do granicy węgierskiéj, pod górą Sulową, wyżéj wsi Beskyda z morawskiéj, a Podwysoki z węgierskiéj strony. Ztąd ciągnie się na wschód pograniczem królestwa halicko-włodzimirskiego (Galicyi i Lodomeryi), a węgierskiego aż do Spitkowic niżéj Jordanowa, gdzie wchodzi do Węgier, zagarniając kilka wsi stolicy Orawskiéj (Podolek, Sarnę, Harkabus, Bukowinę, Orawkę i t. d. podług innych są tu wpół-Słowacy), wraca się znowu pod górą zwaną Chotarem ku granicom obu królestw, a tędy daléj na wschód bieży aż pod Piwniczną nad Popradem, gdzie wpada do granic narzecza małorossyjskiego, wyżéj oznaczonych, a wzdłuż nich naprzód na wschód, potém prosto na północ dochodzi aż do ujścia rzéczki Przeseki w Bug. Tu wpada do granic narzecza białoruskiego, takze już określonych, któremi bieży na północ aż za Grodno ku ujściu Czarnéj Hanczy do Niemna, gdzie się kończy. — Zatém język polski w cesarstwie rossyjskiém panuje w całym królestwie polskiém, wyjąwszy północną część gubernii Augustowskiéj, i wschodnie części gubernii Podlaskiéj i Lubelskiéj; w królestwie pruskiém w cząstce Prus zachodnich i wschodnich, w maléj części Pomorza, w wielkiem księstwie Poznańskiém, wyjąwszy niektóre miejsca i w części Szląska; w rzeczypospolitéj krakowskiéj; nakoniec w cesarstwie austryackiém w Cieszyńskiém i w zachodnich okręgach królestwa halicko-włodzimirskiego, t. j. w całym Wadowickim, Bocheńskim, Tarnowskim, i większéj części Sandeckiego, Jasielskiego i Rzeszowskiego, i w małéj cząstce Sanockiego. Lecz używanie języka polskiego rozpościéra się daleko za granice oznaczonych tu ziem; bo nie tylko w wielu guberniach zamieszkałych przez Litwinów, Białorossyan i Małorossyan, a mianowicie ku północy aż do kończyn gubernii Kurońskiéj i Pskowskiéj, na wschodzie aż do granicy gubernii Smoleńskiéj, i aż do Dniepru, na południu aż do granicy gubernii Chersońskiéj, jako téź we wszystkich przez Rusinów zaludnionych okręgach (cyrkułach) królestwa halicko-włodzimirskiego w Austryi, to jest: na całym obszarze dawnego królestwa polskiego, jak do roku 1772 istniało, szlachta i mieszczanie, a miejscami i włościanie (n. p. w Galicyi między Zarszynem i Bukowskiem, południowo-zachodnio od Sanoku, takźe około Feldsztyna i Chyrowa i t. d.), są po większéj części Polakami; nawet i w krainach państwa pruskiego napotykają się pośród Niemców tu i owdzie okolice całkiém przez Polaków zaludnione, n. p. w zachodnich Prusach pod Kwidzyną, około Chojnicy i t. d. w Szląsku zachodnio od Namysłowia, około Laskowic, i z téj strony Odry w powiecie Olawskim, także i ponad rzeką Ślęzą i t. d.; do tego należy jeszcze w Austryi miasto Lubowną z okolicą w Węgrzech policzyć. Na odwrót znajdują się także pośród ludu polskiego liczne osady niemieckie, szczególnie w wschodnich Prusach między Osą i Drwęcą; daléj ponad dolną Wisłą cały klin osad i miast od Elbląga aż pod Nakło, Gniéwkowo i Toruń; potém na Pomorzu, w Poznańskiém i Szląsku wszędzie w kończynach siedlisk przez nas za polskie oznaczonych; w końcu w Galicyi w różnych miejscach n. p. nad Dunajcem pod Starym Sączem i t. d. Narzecze polskie graniczy na wschodzie naprzód z białoruskiém po linii od Grodna aż do Bugu, potém z małoruskiém po linii od Bugu aż do Szlachtowy poniżéj Piwnicznéj; na południu z węgiersko-słoweńskiém po linii od Piwnicznéj nad Popradem aż ku górze Sulowéj między Beskidem a Podwysoką; na zachodzie z czeskiém po linii od góry Sulowéj aż ku Sudicom; daléj z niemieckiém po linii od Sudic aż do morza bałtyckiego; na północy znowu z niemieckiém po linii od Sopotu powyżéj Oliwy aż ku jezioru pod Nordenburgiém, a w końcu z litewskiém od rzeczonego jeziora aż do ujścia Czarnéj Hanczy do Niemna powyżéj Grodna. Z szczególnych nazwisk, pomijając dawne i powszechne Lechów, Wielkopolanów, Małopolanów, Pomorzanów i t. d. przytoczymy tu tylko niektóre: Mazury w dawném Mazowszu, których oddziałem Kurpie w kończynach Podlasia, Kujawianie w dawnych Kujawach, Szlązacy w Szląsku, Górale w zachodniéj Galicyi, są dwojacy: biali i czarni (Góralów główne miasto: Nowy Targ; osady: Jordanow, Makow, Sucha, Żembczyce, Żywiec, Sącz Stary i Nowy, Krościenko, Limanowa, Tymbark, w Sandeckiém Gorlice, Ropa, Myślenice), Kaszubi na Pomorzu, o których obszerniéj niżéj, pomijając tu mnóstwo imion od miast wziętych, choć powszechnie używanych, n. p. Krakowiacy, Galicyanie, Poznańczanie, Gnieźnianie, Kaliszanie, Dobrzynianie i t. d. — Liczba Polaków w r. 1842 wynosi 9,365,000, a to podług państw w Rossyi 4,912,000 (z których 3,728,000 w królestwie polskiém, a 1,184,000 w zachodnich guberniach, t. j. we Wileńskiéj, Grodzieńskiéj, w okręgu Białostockim, w gubernii Mińskiéj, Wołyńskiéj, Podolskiéj, Kijewskiéj, Mohilewskiéj i Witebskiéj); w Austryi 2,341,000 (a to w królestwie halicko-włodzimirskiém 2,149,000 a w Cieszyńskiém 192,000); w Prusiech 1,982,000; w rzeczypospolitéj Krakowskiéj 130,000. Podług wyznania jest: 8,923,000 katolików, a 442,000 protestantów, których to ostatnich najwięcéj w wschodnich i zachodnich Prusach i w Szląsku, a mało co w królestwie polskiém i w Cieszyńskiém.
ZNAMIONA. 1) ja, a zamiast je: wiano (wjeno), piana (pjena), świat (swjet), ciało (tjeło), siano (seno), las (les), ślad (sled). 2) o zamiast a po płynnych ł i r z niemémi: żłób (żlab), młody (mlady), głowa (hlawa), proch (prach), krowa (krawa); tak i w języku łużyskim. 3) jo, o zam. e: wiodę (wedu), biorę (beru); biodro (bedro), lot (let), brzoza (brziza), przod (przed), siodło (sedlo). 4) Zmiękczanie spółgłosek przed e, przy czém d, t w dz, ć, a e, jak rzeczono, w jo, o się zamienia: niebieski (nebesky), siebie (sebe), kiełbasa (kłobasa), piorun (perun), cios (tes), kędziórz (kaderz). 5) Przysuwanie głosek w zgłoskach, pólgłoskami ł, l i r zakończonych, już to głoski a: warkocz (wrkocz), martwy (mrtwý), sarna (srna); już to głoski e: wełna (wlna), pełny (plny); już to i: wilk (wlk), milczę (mlczim); już to ie: wiérzba (wrba), piérwszy (prwni) siérp (srp); już to o: żółty (żluty), żołna (żluna); już to u: dług (dluh), słup (slaup). 6) Rozróżnianie pierwotnego i i y, tak że po gardłowych g i k tylko i: srogi (kruty), krótki (kratky), ginąć (hynauti), kichać (kychati), kipieć, (po ch jednak i y: chybić): po grubych syczących zaś: cz, sz, ż zawsze y: czysty, czytać, szydło, żyła, żywot. 7) ó czasém zam. krótkiego o: góra (hora), skóra (skora), próżny (prazny), próchno (prachno), dół (důl), łój (lůj), mrówka (mrawenec); 8) g: gród (hrad), gumno (humno), grom (hrom). 9) bzyczące r jak w czeskiém: rząd (rzad), rzéka (rzeka), strzała (strzela), kucharz. 10) Szepleniące , ć, ś, ź zamiast ď, ť, z’, s’: miédź (mieď), maź (maz), nać (nať), łotraś (łotras). 11) sr na początku wyrazów; srébro (strzibro), srzedni (strzedni), srzód (strzed), srogi (przisný), sroka (straka), śron (jini), srom (hanba). 12) prze zamiast pro: przebić (probiti), przebudzę (probudím), przemiana (promjena), przeklinać (proklinati). 13) Piérwsza osoba w czasie teraźn, w l. mn. na -my: będziemy (budeme), widzimy (widime), znamy (zname), chodzimy (chodime). 14) Tworzenie czasu przeszłego z imiesłowu i słowa posiłkowego być w jedno zlanych: miałem, miałeś, mieliśmy, mieliście (mjelj sem i t. d.).
PODRZECZA. Jedyne i szczególne podrzecze narzecza polskiego jest kaszubskie, o którém zaraz nieco obszerniéj pomówiémy. różnorzeczy zaś kilka jest, a z tych znajomsze a) mazowieckie, w którém c, s, z zamiast cz, sz, ż: capka (czapka), salony, zona; s zamiast rz: tsy zamiast trzy; jo zam. je, o zam. a: nioch (niech), zbioroli (zbierali), pon (pan); -ma zam. -my: choćma (chódźmy); b) wielkopolskie, szczególnie około Łenczycy, bardzo do mazowieckiego podobne, a oprócz tego jeszcze o w u, a ą w o zamienia: Wielkupulon (Wielkopolan), Krakuwiok (Krakowiak), uni (oni) kseso (krzeszą); c) szląskie, w którém często ą zam. ę: bądę zam. będę, o zam. a: pon (pan), Jonek (Janek) i t. d.
LITERATURA. Z pomiędzy Słowian Polacy posiadają obecnie obok Rossyan najbogatszą literaturę narodową. W historyi jéj rozeznajemy cztéry epoki: rozświt od początku chrześciaństwa aż do Zygmunta I. (1506); rozkwit, od Zygmunta I. aż do upadku uniwersytetu Krakowskiego (1622); upadek, od tegoż czasu aż do Stanisława Augusta i Konarskiego (l764); odrodzenie, od wskrzeszenia nauk i naprawy smaku za Stanisława i Konarskiego aż do czasu niniéjszego. W piérwszym okresie przytłumiła panująca w Polsce łacina swojski język i literaturę tak dalece, że nam w porównaniu z innémi słowiańskiémi gałęźmi, szczególnie z czeską, bardzo mało pamiątek przyrodzonego języka z owego czasu pozostało. Do tych należy: Psałterz z XIV. wieku, który jedni Małgorzacie, drudzy Maryi Andegawskiéj przypisują, wydany we Wiedniu (1834); Modlitewna książka królowéj Jadwigi (umr. 1399), wydana w Poznaniu (1823); Psałterz, pisany w połowie XV. wieku, przedtém w Puławach; Biblia królowéj Zofii, r. 1455 w Szaryskim-Potoku w Węgrzech; Przekłady praw polskich, przez Swatosława z Wocieszyna i Macieja z Różana (1449—1450), wydane we Wilnie (1824); kilka drobnych pieśni, urzędowych pism i t. d. W drugim okresie rozwinęły się nauki jak w ogólności, tak i w szczególności w własnym narodowym kroju, tak nagle i pomyślnie, że płody licznych pisarzy tego wieku dla potomności pod niejednym względem wzorowémi zostają. Tu tylko niektóre imiona dla przykładu wymienimy. Między, poetami słynęli: Rey z Nagłowic (umr. około 1568), Jan Kochanowski (umr. 1584) aż do Krasickiego największy poeta polski, Grochowski (umr. 1612), Piotr Kochanowski, brat Jana (um. 1620), Klonowicz (umr. 1608), Szymonowicz (umr. 1629) i inni. W prozie celują nad innych: Górnicki (umr. około 1591), Marcin Bielski (umr. 1575), Goślicki (umr. 1607), Skarga (umr. 1612), Birkowski (umr. 1636) i inni. W tym to okresie wyszedł także przekład całéj biblii dla katolików przez Leopolitę w Krakowie (1561, 1574, 1577) i Wujka tamże (1599), dla socyanów przez Łaskiego i jego pomocników w Brześciu Litewskim (1563), a przez Budnego w Nieświeżu (1570, 1572). W trzecim okresie literatura polska tak nagle jak zakwitła, tak też i okwitła i upadła. Polacy nie przestawali wprawdzie pisać po polsku, ani się tęż liczba pisarzy nie zmniéjszyła; lecz męski duch narodu, zażegnany od mocnych zaklinaczy, uleciał, a miéjsce jego zajęła zdzieciniałość starości. Nauk ścisłych nie uprawiano; zajmowano się drobnostkami szkolarskiemi, fraszkami astrologicznémi i głośnemi lecz miałkiemi panegirykami; język umyślnie pstrzono makaronizmami. Cały ten okres ani jednego wielkiego narodowego pisarza nie wydał. W czwartym okresie ocknął się duch narodu z odrętwienia, a za panowania Stanisława Augusta, szczególnie za przyczynieniem się Konarskiego (1773), wskrzesiciela lepszego wychowania i uczenia szkólnego, nabrał język i literatura narodowa nowych sił, choć nie bez wpływu francuzczyzny, odkąd to jéj główną cechą aż do końca wieku francuska klassyczność pozostała. Reprezentantem tego wieku jest poeta Krasicki (ur. 1734, umr. 1801). W piérwszych trzech dziesiątkach niniejszego wieku, szczególnie po założeniu towarzystwa przyjaciół nauk w Warszawie (1800), podniósł się język piśmienny i literatura o jeden stopień wyzéj; od naśladowania cudzych wzorów postąpiono do tworzenia w duchu języka narodowego. Wychowań cem tego wieku i jego usiłowań i pragnień jest Mickiewicz (ur. 1798), twórca nowszéj poezyi polskiéj, mający niemałą liczbę szczęśliwych naśladowców, między którymi Goszczyński (ur. ok 1805) i Zaleski (ur. ok. 1800) piérwsze miéjsce zajmują. W prozie nad innych wygórowali: dziejopis Naruszewicz (um. 1796), powieściopisarz Niemcewicz (umr. 1841), matematyk Śniadecki (umr. 1830), kaznodzieja Woronicz (umr. 1829) Czacki, Ossoliński i inni. Dobrą grammatykę polską napisał’ Muczkowski (1825; 1836), zupełny i dokładny słownik wydał Linde (1807—1814); zbiory pieśni ludu mamy przez Zaleskiego (1833), Wojcickiego (1836), Paulego (1838) i Konopkę (1840)[1]. Historyą literatury polskiej pisali Bentkowski (1814), Lesław Łukaszewicz (1836, 1838), Wiszniewski (1840); bibliograficzne, częścią bardzo dokładne dziéła wydali Bandtkie (1815, 1826), Ossoliński (1819), Juszyński (1820), Lelewel (1823), Siarczyński (1828), Chodyniecki (1833), Jocher (1840) i i.

§. 20. Podrzecze Kaszubskie.

KRAJ. Kaszubi, mieszkańcy niegdyś do Polski należącego, potém w XV. wieku księciu Pomorskiemu, w końcu r. 1657 elektorowi Brandenburskiemu prawem lenném nadanego państwa Lawenburskiego i Bytomskiego, piérwotnie daleko jeszcze po za granice tego państwa sięgali, lecz za naszych czasów tak zeszczupleli, że już tylko ponad morzem między jeziorem Gradskiém i Czarnowickiém, wewnątrz zaś kraju pod Kozielec (Köslin), Stojentin i Małe Janowice, czyli od miasta Leby i jeziora Lebskiego aż nieomal pod Lawenburg, więc w północnej połowie niniéjszego okręgu Lawenbursko-Bytomskiego, ich język jeszcze jako tako istnieje, będąc jednak bliskim swego zaginięcia. Ani wiosek, w których jeszcze po kaszubsku mówią, imiennie, ani téż liczby mieszkańców ściśle podać nie moźemy. — W podrzeczu tém, ile wiémy, wydrukowany tylko jeden katechizm Mich. Pontana, nadwornego kaznodzieji księżny Pomorskiéj Anny r. 1643, 1758 i 1828.
ZNAMIONA. 1) ê zamiast y: rêba (ryba), sêt (syt), krêw (krew), mêsz (mysz), mê (my), wê (wy); tak téż u morawskich Hanaków, a w przypadkowaniu także i w języku ilirskim. 2) ê zamiast u: grêby (gruby), strêga (struga), stêdnia (studnia), dêsza (dusza), krêszka (gruszka). 3) dwugłoski uo, oa, ao, ou zam. polskiego o i a: kruowa (krowa), wuoda (woda), muorze (morze), nuoc (noc), ruok (rok), ruosa (rosa); poan (pan); stao (sto); płouchta (płachta). 4) przekładnia płynnego r po poprzedzającéj niemej za a lub o: warna (wrona), charna zamiast chrana (srb. hrana, pokarm), borna (brona), sarka (sroka), parg (próg), zwarcić (zwrócić); napotyka się téż w drewiańskiem, a zrzadka i w bołgarskiém. 5) w przedsuwne: won (on), wucho (ucho), wod (od), wogon (ogień), wiesen (jesień), wołtarz (ołtarz); rzadziej j: jotrok zam. otrok (syn). Jest jeszcze kilka małych i małoważnych różnic. W reszcie podobne jest w głównych i istotnych znamionach do polskiego języka, i może się słusznie jako podrzecze narzecza polskiego uważać.







  1. Dodać tu należy zbiór pieśni ludu Wielkopolskiego przez Lipińskiego (1842) i zbiór pieśni ludu polskiego przez Kolberga (1842 i nast.).Przyp. tłómacza.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Pavel Jozef Šafárik i tłumacza: Piotr Dahlman.