Onego czasu... (Orkan, 1898)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Władysław Orkan
Tytuł Onego czasu...
Pochodzenie Życie tygodnik
Rok II (wybór)
Wydawca Ludwik Szczepański
Data wyd. 1898
Druk Drukarnia Narodowa F. K. Pobudkiewicza
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały wybór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
„Onego czasu...“

Onego czasu przyszedł Mistrz — z górnej krainy
I szedł w dolinę cichych łez — wiecznych padołów,
A z Nim odwieczny pokój szedł — pokój aniołów
Ujarzmiać ziemskie syny zgliszcz — aniołów z gliny...

A miał On w sercu mordów lęk — bojaźń dzieciny;
Najcichszych uczniów z sobą brał — i apostołów
I szedł z miłością wielką w świat — na cichy połów,
Nieustraszony widnią mąk — za obce winy...

A miał nad światem dziwną moc — i władzę dziwną,
Chociaż nie dzierżył berła władz — ziemskiego tronu,
Ale z pokoju wity krzyż — gałąź oliwną...

A miał zaprawdę wielką moc — większą od tronu,
Gdy nad jeziorem w jasną noc — cisi i niemi
Stali uczniowie, a on rzekł: „Pokój na ziemi...“

Wł. Orkan.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Orkan.