Odwrócone światło/otwarte w dniach bezmięsnych

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Tymoteusz Karpowicz
Tytuł Odwrócone światło
Wydawca Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wyd. 1972
Druk Wrocławska Drukarnia Kartograficzna
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron








kopia artystyczna

NOTATNIK PALEONTOLOGA
na pół zwierzęce ślady przejścia
na stronę człowieka i na odwrót
człowiek kluczący na czworakach
dwunożnie za zwierzęciem
po ich obu bokach trochę
roślin mięsożernych w bukiecie
mięsnym jarzyn a pod nimi
wspólna prawda ogona z gatunku
przedniego ich łap kazirodczych
ukryta za stosunkiem poroża w jaskiniach
sierść wytrawiona za skórę
na okaziciela więc dwustronnie
wykopana ze szczęki jama ustna
z trójwarstwowym milczeniem o warknięciu
pierwszym na słowo wspólny ząb mądrości
złożony zgodnie na kieł dalej
cała wspólna miednica kości kto z niej jadł
i kogo już dzisiaj trudno swój głód zaspokoić
bez ubiegłej śliny podgardla na nożu
wynalezionym z natchnienia tępoty
a w dzień pierwszy bezmięsny za plecionką żeber
wspólny kręgosłup z tym że już na długo
przed nimi włóczony przez kogoś za kogo
kto próbował powstać przeciwko ich zmowie
chodzenia obosiecznie właśnie jest tu goleń
już po powrocie ze śmierci jest to zakrzywienie
w stronę cienką wysoką to do sprzałej
wspólnej krwi mięsożernej łza podobno wpadła

i zwierzę odkipiało z tej krwi a to co człowiecze
zdołało wystać obco wobec śmierci boku
tak odgotowanego i tak człowiek sprostał
pierwszej swojej miłości zabił ją i pożarł
na jej chwałę wyniku teraz szedł już szybko
do tyłu każdego bił na odlew czerep po czerepie
w grzechoczącej mennicy rodzaju właśnie patrzy
na kopalny oczodół pamięci i nad nim się składa

oryginał

OTWARTE W DNIACH BEZMIĘSNYCH




 

kalka logiczna

REDUKCJA WPROST
wyżarty dół pamięci
w jaskini ciemienia
pozostawiona resztka pulsu
i to drga lecz siebie ucisza
by nie nazywać życie po imieniu



 

kalka logiczna

REDUKCJA NIE WPROST
nastawione biodro
pod ptaki zbiera
smukłe chmury
do kości ale palce
ciągle dziobią ziemię
kataraktę na widzeniu lotu



kalka logiczna

REDUKCJA ZWIĘZŁOŚCI
zwierzę na wylot
zjedzone przez człowieka
postępuje za nim
jako odwrotna perspektywa
stada tu orfeusz
na kolację stracił eurydykę
a więc jada w co już popadnie