O czci dla niewiast

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor „Złota“
Tytuł O czci dla niewiast
Pochodzenie Klejnoty poezji staropolskiej
Redaktor Gustaw Bolesław Baumfeld
Wydawca Towarzystwo Wydawnicze w Warszawie
Data wyd. 1919
Druk Drukarnia Naukowa
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cała antologia
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
„ZŁOTA“.
O CZCI DLA NIEWIAST.
(Z „PIEŚNI O DOBRYCH OBYCZAJACH“.)

...Lecz rycerz abo panosza
Czci żeńską twarz: toć przysłusza....
Boć jest korona cna pani:
Przepaśćby mu, kto ję gani!
Od Matki Boże tę moc mają,
Iż przeciw im książęta wstają
I wielką im fałę dają.
Ja was chwalę, panny, panie,
Iż przed wami nic lepszego nie!...
Ktokoli czci żeńską twarz,
Matko Boża, ji tem odarz:
Przyjmi ji za sługę swego,
Schowaj grzecha śmiertnego
I też skończenia nagłego!
Boć paniami stoi wiesiele,
Jego jest na świecie wiele,
I od nich wszytką dobroć mamy;
Jeno o to sami dbajmy.
I toć są źli, co im szkodzą, —
Bo nas ku wszej czci przywodzą.
Kto nie wie, przeczby to było,
Ja mu powiem, acz mu miło:
Ktokoli cną matkę ma,
Z niej wszytką cześć otrzyma,
Prze nię mu nikt nie nagani;
Tęć ma moc każda cna pani.
Przetoż je nam chwalić słusza,
W kim jeś-ć koli dobra dusza.
Przyjmicie to powiedanie
Prze waszą cześć, panny, panie!...

(Z pocz. XV w.)[1].





  1. O czci dla niewiast. Autor, podpisany: Złota („Słota“): poza tem rękopis bez tytułu. Stosownie do treści użyliśmy nagłówka „Pieśń o dobrych obyczajach“. Pierwsza część tego wiersza pouczającego mówi o zachowaniu się przy stole, zwłaszcza w towarzystwie dam („z mnogą twarzą cudną“), druga o czci dla niewiast.
    Przysłusza — godzi się; jego jest na świecie i t. d. — którego jest na świecie wiele; bo nas ku wszej czci przywodzą — rozumie się: niewiasty; acz — jeżeli; w kim jeść koli — w kimkolwiek jest ci...





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: anonimowy.