Nasze sny/Spotęgowanie naszych zdolności we śnie

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Stanisław Antoni Wotowski
Tytuł Nasze sny
Wydawca nakładem autora
Data wyd. post 1938
Druk Drukarnia „Współpraca“
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


SPOTĘGOWANIE NASZYCH ZDOLNOŚCI
WE ŚNIE

Za poprzednią grupą, którą zaliczam do wyższej kategorii, bowiem na ich zasadzie możemy określać choroby, tkwiące w naszym organiźmie, idą te sny, w których występują nasze spotęgowane zdolności.
Mówią, że pierwsza myśl stworzenia „Boskiej Komedii“ objawiła się Dantemu podczas snu. Voltaire sam twierdził, że we śnie ułożył początek swej „Henriady“. Rousseau opowiada, że podczas na wpół bezsennych nocy, umysł jego snuł fantazje, które później się w jego utworach odbiły.
Edgar Allan Poe, Karol Baudelaire, E. T. A. Hoffmann, Gerard de Nerval, Tomasz de Quincey czerpali tematy do swych utworów ze snu. Adam Mickiewicz w snach szukał natchnienia — nawiasem mówiąc, genialny nasz wieszcz był również znakomitym jasnowidzem (p. „Listy z podróży“ A. Odyńca).
Sonata Tartiniego, zwana piekielną jest także wytworem snu. Diabeł bowiem przyśnił się kompozytorowi i obiecał mu rozwinąć temat, z którym ten nie mógł sobie poradzić, ale pod warunkiem, że mu duszę zaprzeda. Śpiący przystał na to, a czart pochwyciwszy skrzypce, wygrał mu całą melodię. Obudziwszy się, Tartini zapisał to, co posłyszał we śnie i tak powstało dzieło, które unieśmiertelniło jego nazwisko. Jak widać z tego, umysł nasz może we śnie dalej prowadzić rozpoczętą pracę i dochodzić do niespodziewanych wyników. Tyczy się to nietylko pisarzy i artystów, ale i ludzi zwykłych, którzy raptem we śnie poczynają tworzyć wcale udatne wiersze, układać powieści, lub rozprawy literackie i naukowe, choć nigdy przedtem podobnym zajęciom się nie poświęcali. Słowem, objawiają się w nich ukryte, a niespodziewane zdolności.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Stanisław Antoni Wotowski.