Nasza pieśń (Gdy kord z omdlałej wypadnie dłoni...)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł Nasza pieśń
Pochodzenie Lutnia. Piosennik polski. Zbiór drugi
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1865
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
NASZA PIEŚŃ.

Gdy kord z omdlałej wypadnie dłoni,
Gdy w żyłach stara zastygnie krew;
Jak kwiecie smętnej, bojowej błoni
Z serc naszych jasny wytryska śpiew.

I duch Kościuszki i duch Zawiszy,
Z stali w słowiczy przechodzą głos,
Ziarno w podziemnej skryte zaciszy,
W złoty i srebrny stroi się włos.

I kwitnie kwiecie i dźwięczy piosnka,
Choć ja wrzask wrażych przygłasza hord,
Aż dojdzie owoc z kwiatka, pierwiosnka,
Aż z pieśni twardy wyrośnie kord.

„Dziennik literacki.“






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: anonimowy.