Na Dunajcu (Konopnicka, 1915)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Na Dunajcu |
Pochodzenie | Poezye wydanie zupełne, krytyczne tom I |
Wydawca | Gebethner i Wolf. |
Data wyd. | 1915 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa, Lublin, Łódź, Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały tom I |
Indeks stron |
II. NA DUNAJCU.
Wąziutkie nasze łodzie, przepięte łańcuchem[1], I kąpiąc w złotym żwirze bose swoje nóżki, Grzmiąca pogoń kopytem po wierchach rozbrzmiewa... |
- ↑ Do najmilszych wspomnień gości szczawnickich należy pełna wrażeń i wzruszeń przeprawa przez Pieniny Dunajcem na łodziach, a raczej czółnach z jednej kłody drzewa, spiętych parami zapomocą łańcuchów.
- ↑ »Niedźwiedziem« nazywają górale stoczony w wodę odłam skały (P. a.).
- ↑ Tuż za Szczawnicami (Niźnią i Wyźnią) ciągnie się ku miasteczku Piwnicznej, zachodząc od południa na Spiż, niewielki szmat kraju, zamieszkały przez ludność ruską; Leśnica jest jednak wieś polska, już poza granicą Galicyi, w hrabstwie spiskiem na Węgrzech.
- ↑ Rąbek — płótno cienkie, szata cienka, zasłona, welon.
- ↑ Liczne legendy o św. Kindze, krążące w okolicach Pienin, mają historyczną podstawę. Według Długosza (Hist. Pol. t. II, 270) Bolesław Wstydliwy, wracając po nawale mongolskiej z Węgier do Polski, długi czas przebywał w zamku pienińskim (castrum Pyeniny), »niedaleko Sącza nad rzeką Dunajcem położonym«. I później jeszcze, w r. 1287, już jako wdowa, »schroniła się błog. Kinga (przed Tatarami) do zamku Pieniny, leżącego nad rzeką Dunajcem, niedaleko miasteczka Krościenka, warownego zarówno z natury, jak i sztuką umocnionego, ile że do niego wązki tylko był przystęp, i całą nawałę tatarską bezpiecznie tam przetrwała« (tamże, str. 490).
- ↑ Turnia — ta część góry, gdzie już drzewa nie rosną.
- ↑ Grywałd (pierwotnie Grünwald) — wioska ponad Krościenkiem, na wschodnim stoku Krośnicy, należąca niegdyś do starostwa czorsztyńskiego.