Morskie oko (Tarnowski)/III

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Władysław Tarnowski
Tytuł Morskie oko
Pochodzenie Poezye Studenta Tom III
cykl Sonety tatrzańskie
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1865
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl Sonety tatrzańskie
Cały cykl Morskie oko
Indeks stron
III.

Z nad skał błękit jak Boga pierś rozwarta światu,
Morskie oko w anielstwa zatonęło ciszę,

A nad niem w niebiosach orzeł się kołysze,
I natura w ogromie swego majestatu!...
Przeciw słońcu, Granitów mur! gruzy Babelu!...
Rosną tęsknotą w błękit bez końca, i końca,
A po nich całowane promieniami słońca
Jak lud co nad otchłanie bez steru i celu,
Piany czarnego stawu w przepaść lecą grzmiące
A w środku Modre oko — ciche tęczujące
To zwierciadło aniołów, gwiazd i słońca twarzy!
Lecz kiedy rykną chmury na tych szczytach śpiące,
I piorun czoło Mnicha[1] swym wieńcem rozżarzy:
Trąba anioła!... światy na sąd powstające!...





  1. Mnich skała nad Mor. okiem.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Tarnowski.