Przejdź do zawartości

Morskie oko (Tarnowski)/I

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Władysław Tarnowski
Tytuł Morskie oko
Pochodzenie Poezye Studenta Tom III
cykl Sonety tatrzańskie
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1865
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl Sonety tatrzańskie
Cały cykl Morskie oko
Indeks stron
I.

Coraz to więcej skały ścieśniają ścian biodra,
Czarna dzicz, naga — i ponura coraz bardziej,
Ciasno, duszno — pod górę, góry coraz bardziej
Leżą na drodze — nagle —
Błysła szyba modra!...
Rozsunęły się skały, w około granity —
Czy to kształty szatanów, co z niebios leciały
Strącone, i tu w bryły modre skamieniały?...
O nie! bo niebo cichych fal pieści błękity —
Jest chwila, gdzie w naturze święto — jak w kościele,
Grają zdroje i drzewa, milkną burzy szały,
A cisza po niebiesiech gwiazdy swoje ściele...
Morskie oko, to Tatrów dusza zwierciadlana —
Patrzcie! teraz jest taka chwila!...
Na kolana!...



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Tarnowski.