Morał za morał (Lemański, 1905)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Lemański
Tytuł Morał za morał
Pochodzenie Cykl Miłosierdzie w Colloqvia albo Rozmowy
Wydawca Towarzystwo Wydawnicze, Księgarnia S. Sadowskiego
Data wyd. 1905
Druk W. L. Anczyc i spółka
Miejsce wyd. Lwów — Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
MORAŁ ZA MORAŁ


Litościwiec, nad biednym
Miłosierdzie czyniąc,
Nie tylko, że mu wielki
(Miedziany) dał pieniądz,
Lecz nadto, przed maluczkim
Wstrzymał się maluczko
I wielce go moralną
Strofował nauczką.
— Masz tu — mówi — na zupę,
Bracie, w taniej kuchni. —
Ale żebrak zuchwale
Rzekł: — Pan, panie, spuchnij!
Cokolwiek sobie kupię:
Czy sznapsa, czy ziółek,
Czy chleba, czy machorki,
Czy kwit na przytułek,
Czy babie nienajstarszej
Funda (i to mogę...)
Pańska rzecz: jałmużnę
Dać — i z Panem Bogiem.
............
To rzekłszy, hardy żebrak
Znikł w szynkownej sieni,
Gdzie sobie czynią błogo
Umiłosiernieni.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Lemański.