Moja pani matko

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Moja pani matko
Podtytuł 466. z p. Oleskiego.
Rozdział Pieśni rozmaitéj treści a. poważne
Pochodzenie Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku
Redaktor Juliusz Roger
Wydawca A. Hepner
Data wyd. 1880
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

466.
z p. Oleskiego.
 
\relative g' {
\set Staff.midiInstrument = "flute" 
\key c \major
\time 4/4 
\autoBeamOff
\tempo \markup { \italic \fontsize #-2 Anadatino. } 
g4. e8 c'4 (b8) a | a [(g)] g4 r4 r | g4. e8 c'4 (b8) a | a [(g)] g4 r4 r
\break
\time 2/4 
 \bar "[|:" 
\tempo \markup { \italic \fontsize #-2 Allegretto. } c,8 e g8. c16 | g4 e | g8 f d f |f4 d
\bar ":|]" 
s
}
\addlyrics {
Mo -- ja  pa -- ni ma -- tko kie -- by -- ście wy chcie -- li,
prę -- dko by -- ście, prę -- dko, zię -- cia ze mnie mie -- li.
}
\midi {
\tempo 4 = 120 
}

Moja pani matko,
Kiebyście wy chcieli,
Prędkobyście, prędko,
Zięcia ze mnie mieli.

Moja pani matko,
Krzywo poglądacie,
Pewno wy mi, pewno,
Swéj córki nie dacie.

Na koniczka siędę,
Ceruchnę ukradnę;
A cóż mi zrobicie,
Choć mię dogonicie?

W polu kościołeczek,
Tarniem ogrodzony:
Dawaj mi, księże, ślub,
Bo ja nie mam żony!

Odprowadziłać go
Aż pod bożą mękę,
A na rozestanie
Podała mu gębę.

Toć mię już odjedziesz,
Ty mój śliczny panie!
Komuż mię zostawisz,
Me smutne kochanie?

Komużby inszemu,
Jak temu co jest w niebie?
Nie płacz, nie narzékaj,
Przyjadę do ciebie!

Jeśli nie przyjadę,
To będę list pisał:
Ty będziesz płakała,
Ja nie będę słyszał.

Porączmy się, porącz
Bogu wszechmocnemu,
Aż on nas pocieszy
W naszém utrapieniu!


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Juliusz Roger.