Zacni się rodzą z zacnych i cnotliwych:
Znać w koniu sztuki ojcowskie; lękliwych
Śmiała orlica gołębi nie rodzi,
Ani z lwów trwałych mdły zając pochodzi.
Wszakże rozmnaża cnoty przyrodzone
Ćwiczenie święte; czynią ućwierdzone
Nauki serce: tych kiedy nie staje,
Ślachetne plemię szpecą złe zwyczaje.
Cną sławę wszytkę domu swego gubi
Ten, co się tylko samem herbem chłubi
I dziadów swoich ważnemi sprawami,
Sam zaniedbawszy chodzić ich drogami.
Szydził waleczny Rzym z syna onego
Ojca, czujnością przełomion którego
Straszny Hannibal i fortunną zbroję
Musiał opuścić i ojczyznę swoję.
Ale nie przestał na tem miedzy bogi
Wzięty Herkules, że go gromem srogi
Ociec urodził, i wolał dzielnością
Swą słynąć, niżli rodzaju zacnością.
Cóżkolwiek jedno straszliwego było
Na wielkiem świecie, jego ustąpiło
Niezmożnej[1] sile; przeto słynie wszędzie
I wiecznie słynąć za swe cnoty będzie.
Droga ku sławie — w sławnem urodzenie
Domu, nie sama sława. A ty w cenie
Chceszli być, porzuć nikczemne zabawy,
A we wszem przodków swych naśladuj sprawy.
Da pospolite prawo nieskończone[2]
Imię strażom swym, dadzą i bronione
Granice zbroją koronne podściwą
Od zdradnych sąsiad, sławę wiecznie żywą.
↑niezmożny — niepokonalny (opracowane na podstawie Słowniczka).
↑nieskończony — nieśmiertelny; nieskończone imię — nieśmiertelne imię (opracowane na podstawie Słowniczka).