LIRNIK.
(POD WRAZENIEM AQUARELLI ADAMA GÓRSKIEGO.)
Śpiewał jeszcze pieśni Różne lirnik ślepy,
Śpiewał jak ptacy leśni I słał gwieździste sklepy…
Lecz kto ma mózgownicę Nad swoją dzwonnicę
Temu ciężko na świecie!... Przeto stronił od ludzi
Z przeczuciem swych tajemnic, Nieraz go ranek budzi
Na kurhanie śród ciemnic, Śpiewał orłom stepowym,
I nocom piorunowym, Widział ludzkość w szkielecie!
Każdy jej ból go struwał Bo go w dali przeczuwał…
Serce jego gliniana Skarbonka to na grosze,
Życie, boleść co rana Rzucają tam rozkosze!...
Gdy pękło dopełnione Grosze się uwolnione
Potoczyły po świecie!...
Jedna tam perła była, I kilka korali,
Resztę skryła mogiła I rolnicy rozsiali
Anioł rosą po ziołach, I burza po żywiołach
W wiosennych skwarów lecie!...