Ks. Norbert Bonczyk/Wstęp

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Emil Szramek
Tytuł Ks. Norbert Bonczyk
Wydawca Tow. Oświaty na Śląsku im. św. Jacka
Data wyd. 1918
Druk K. Miarka Sp. z ogr. por. w Mikołowie.
Miejsce wyd. Opole
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Wstęp.

Ks. Norbert Bonczyk, ś. p. proboszcz bytomski, zasługuje na wdzięczną pamięć wszystkich Górnoślązaków. Był to obok ks. Damrotha największy nasz poeta. Znany był na całym Górnym Śląsku i daleko poza Śląska granicami, gdzie tylko lud polski żyje. A i nadal epopeje „Stary Kościół Miechowski“ i „Góra Chełmska“ imię jego sławić a serca górnośląskie krzepić będą. Wielce się też zasłużył pisaniem różnych dziełek ludowych, przeważnie religijnych. Oprócz tego był sławnym kaznodzieją, a jeżeli na Górnym Śląsku nie rozszerzyła się sekta starokatolicka, to przeważnie jego i ks. Lubeckiego zasługa. W tak zwanej walce kulturnej słowem i pismem bronił kościół Boży i powagę papieża. Lud polski na Górnym Śląsku kochał całem sercem i w poezjach swoich pochwalne śpiewał mu hymny. Był osobistością wybitną i powszechną cieszył się powagą. „Nie było sprawy ważniejszej, lud katolicki obchodzącej, w którejby nie wziął udziału i którejby doświadczoną radą swoją nie poparł“. (Katolik 1893, nr. 22). Dla Bytomia był okrom tego najgorliwszym duszpasterzem i na grobie jego wdzięczni parafjanie i teraz jeszcze wieńce składają. Zdaniem pewnego wiarusa rozbarskiega „o ks. Bonczyku choćby wszyscy mówili, to jeszcze wszystkiego nie wypowiedzą“. Należy on do „mężów chwalebnych“, o których mędrzec starego zakonu mówi, że „ciała ich są w pokoju pogrzebione, a sława ich żyje na pokolenie i pokolenie“. (Eccli. 44, 14).




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Emil Szramek.