Król bolów

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Ernest Buława
Tytuł Król bolów
Podtytuł Dla rzeźbiarza
Pochodzenie Krople czary. Część druga
Wydawca Paweł Rhode
Data wyd. 1865
Druk A. Th. Engelhardt
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cała część druga
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Król bolów.
(DLA RZEŹBIARZA.)

We wiecznym zmierszchu jak całun żałoby
Opadłym — siedział król bolów na tronie,
W państwie straszliwém skamieniałéj Nioby
Milczał — w piorunów palącéj koronie —
Lecz w tych ciemnościach, niemych, wiekuistych
Tylko ten wieniec świecił z bolów czystych!...

A w koło niego stały wszystkie bóle
Ludzkości całéj od dna aż do szczytu,
Każden był bolem jednego człowieka,
Co się poczyna w sercu, a w błękitu
Toniach się kończy i skargą narzeka —
Król tylko milczał, był nad świata króle!...
I u stóp jego starzec obłąkany
Siedział, co w boju utracił trzech synów,
Obok sierota, co oczu perłami
Płakała ojca, ległego wśród czynów;
A w dali wyła niewiasta straszliwa
Z zamordowaném dzieckiem — ledwie żywa...
W dumie głos konał kochanki zniemiałéj
Co wlekła ciało poległe wśród bitwy,
Daléj wieszcz dziki, o arfie zrdzewiałéj,
Zrąbanéj mieczem, o pomstę, modlitwy!...
I smętne koło wygnańców, co marli
Bez Polski!... co jad swych trucizn pożarli!
I stał tam młodzian co opłakał brata,
Syn ludu, ślepy, z rąk nieprzyjaciela,
Więzień, którego dziecinniła krata,
Co bywał gromem na ciemiężyciela!...
Daléj niewiasty czarne — i kapłani.
I tych szkielety — co żywcem grzebani!...
A chórem, który zjeżył włosy króla,
W wieńcu piorunów, wszystkie te boleści
Wyły swe skargi! razem! jak w śród ula
Piekieł, Furye, pszczołami strasznych wieści!
Król milczał długo — milczał, jak głaz twardy,
A miał na twarzy coś nakształt — pogardy —
Wreszcie się zerwał i w głos urraganu
Zagrzmiał: wołacie na mnie ludzkie blizny!
Wszystkie was noszę niemo!... temu wianu
Cześć!... lecz ja cierpię — boleścią — Ojczyzny!
Patrzcie! I rozdarł pierś ziemi trzęsieniem —
A skamieniały wszystkie — umilknieniem!


(1864. Wajmar.)





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Tarnowski.