Przejdź do zawartości

Koran (tłum. Buczacki, 1858)/Rozdział LI

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Mahomet,
Władysław Kościuszko (objaśnienia)
Tytuł Koran
Rozdział Rozpraszające
Pochodzenie Koran
Wydawca Aleksander Nowolecki
Data wyd. 1858
Druk J. Jaworski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Murza Tarak Buczacki
Tytuł orygin. القُرْآن
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

ROZDZIAŁ LI.
wydany w Mekce — zawiera 60 wierszy.
ROZPRASZAJĄCE.

W Imie Boga litościwego i miłosiernego.

1. Przysięgam na te które rozpraszają[1].
2. Na obłok deszcz przynoszący;
3. Na okręta, przerzynające wody.
4. Na Aniołów wykonywających wyroki nieba.
5. Iż obietnice które wam głoszę, są prawdziwe.
6. Sąd Boga przyjdzie niezawodnie!
7. Przysięgam przez drogi niebios gwiazdzistych[2].
8. Błąkacie się w waszych różnych mniemaniach.
9. Bóg odrzuci tego który unika wiary.
10. Kłamcy przepadną!
11. Oni są zagrzebani w przepaściach niewiadomości.
12. Pytają się kiedy przyjdzie sąd ostateczny?
13. Wtenczas gdy wy zostaniecie pastwą płomieni.
14. I gdy wam powiedzą: Doświadczajcie mąk, które chcieliście przyspieszyć.
15. Sprawiedliwi mieszkać będą w ogrodach ozdobionych źródłami.
16. I doświadczą dobrodziejstw Boskich, ponieważ wykonywali dobroczynność.
17. Oni nie wiele śpiąc w nocy, a więcéj modląc się
18. Zaraz o jutrzni, już wzywali miłosierdzia Boskiego.
19. Oni podzielali swoje dostatki z potrzebującymi, którzy wzywali ich miłosierdzia, i z ubogimi wstydzącymi się żebrać.
20. Ziemia przedstawia dowody potęgi Boskiéj dla tych, którzy mają wiarę.
21. One są w was samych. Czyż nie widzicie?
22. Niebo daje wam dowody w pokarmach, któremi żywicie się, i w nagrodzie wam obiecanéj, która się w niem zawiera.
23. Przysięgam na władcę nieba i ziemi, że wszystko to jest wielką prawdą, mającą posłużyć dla was za naukę.
24. Czy słyszałeś wypadki z godnymi gośćmi Abrahama? przyjętymi z wszelką czcią?
25. Skoro przybyli i pozdrowili go. Pozdrawiam was, rzekł Abraham, cudzoziemcy!
26. A zostawiwszy ich zawołał sługi swe i kazał zabić tłuste cielę.
27. Postawił je przed nimi, i prosił aby jedli.
28. Zaczął ich obawiać się, lecz oni uspokoili go mówiąc: Nie obawiaj się, przepowiadamy ci narodzenie się syna obdarzonego mądrością.
29. Sara jego żona, nadszedłszy w téj chwili, wydała okrzyk podziwienia i bijąc się po twarzy, zawołała: Jestem stara i niepłodna[3].
30. Tak się jednak stanie, odpowiedzieli Aniołowie, Bóg to powiedział, a On posiada mądrość i umiejętność bez granic.
31. Jakiż jest zamiar waszéj wędrówki? pytał Abraham.
32. Przychodzimy, odpowiedzieli, ukarać lud bezwstydny.
33. Spuścimy na przestępnych deszcz kamienny.
34. Przeznaczony przez Boga dla tych, którzy popełniają występki.
35. Wiernych policzyliśmy.
36. Lecz tam tylko jedna rodzina wiernych znalazła się.
37. I zostawiliśmy tam przykład dla tych, którzy lękają się kar niebieskich.
38. Mojżesz tłumacz nieba działał cuda przed Faraonem.
39. Ale król i jego wojsko zamknęli oczy, wołając: Jest to czarownik, albo człowiek natchniony przez szatana.
40. Zemsta niebieska prześladowała króla bezbożnego, i jego wojsko, morze ich pochłonęło w swych przepaściach.
41. Wiatr który czynił niepłodnemi pola Adejczyków, głosił moją potęgę.
42. Powiew jego zatruty, niszczył wszystko to czego się dotknął.
43. Temudejczykowie są przykładem zemsty Boskiéj; powiedziano im: Używajcie do oznaczonego czasu.
44. Oni dumnie gardzili Boską opieką, i dał się słyszyć głos Anioła, po którym zostali w rozwalinach zagrzebani.
45. Nie mogli ustać, ani znaleść jakiejkolwiek obrony.
46. Wyniszczyłem lud Noego, pośród jego występków.
47. Uformowałem niebiosa moją umiejętnością i rozciągnąłem obszerne ich sklepienia.
48. Zrównałem ziemię. Mądrość przewodniczyła dziełu mojemu.
49. W każdym rodzaju zwierząt stworzyłem samca i samicę, a to dla waszego rozmyślania.
50. Szukajcie opieki wszechmocnego, ja jestem wiernym Jego sługą, zesłanym dla oświecania was.
51. Nie uznawajcie Mu równego, a lękajcie się Jego pogróżek.
52. Wszyscy Prorocy uważani byli przez niewiernych za czarnoksiężników i szaleńców.
53. Czyż poprzednie ludy przekazały błąd swój testamentem? Mieszkańcy Mekki trwają w swem zaślepieniu.
54. Oddal się od nich, a nie będziesz występnym.
55. Wiernych nauczy Koran, lecz tylko tych którzy będą korzystać z Jego nauki.
56. Bóg stworzył duchy i ludzi, dla swéj chwały.
57. Nie przyjmę od nich żadnego podarku, ani chcę brać żadnego pokarmu.
58. Bóg to rozporządza pokarmami, On ma wszechmocność i siłę.
59. Niegodziwi będą uczestnikami męczarni, i nie będą już więcéj zaprzeczać zmartwychwstaniu; sami przyspieszają wykonanie moich pogróżek.
60. Biada tym, którzy nie wierzą w dzień ostateczny.






  1. W tekście jest słowo w rodzaju żeńskim rozsiewają, rozrzucają; można to rozumieć zarówno o kobietach które dając ludziom dzieci, mnożą ich potomność i rozsiewają ją po ziemi, jak i o wiatrach które proch rozrzucają; następne wiersze zdają się więcéj popierać to ostatnie tłómaczenie, bo drugie wyrażenie mówi o obłokach niosących deszcze i o statkach szybko roznoszących własności i majątki ludzi.
  2. Drogi naznaczone na niebie dla ruchu gwiazd.
  3. Należy tu dodać: Jakże mogę porodzić?





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Władysław Kościuszko, Mahomet i tłumacza: Jan Murza Tarak Buczacki.