Prze zdrowie gospodarz pije, Wstawaj gościu: a prze czyje?
Prze Królewskie: powstawajmy I także ją wypijajmy.
Prze Królowej: wstać się godzi, I wypić; ta za tą chodzi.
Prze Królewny: już ja stoję, A podaj co rychlej moję.
Prze Biskupie: powstawajmy, Albo raczej nie siadajmy.
Ta prze zdrowie Marszałkowe: Owa[2] gościu wstań na nowe[3].
Ta prze Hrabie: wstańmy tedy. Odpoczniemże nogom kiedy?
Gospodarz ma w ręku czaszę, My wiedzmy powinność naszę.
Chłopię, wymkni ławkę moję, Już ja tak obiad przestoję.