Jana Kochanowskiego Dzieła polskie (1919)/Fraszki/Księgi III/Do miłości

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Kochanowski
Tytuł Do miłości
Pochodzenie Jana Kochanowskiego Dzieła polskie
Tom I
Wydawca Tow. Akc. S. Orgelbranda S-ów
Data wyd. [1919]
Miejsce wyd. Warszawa
Inne Całe Księgi III
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


DO MIŁOŚCI.

Długoż masz, o miłości, frasować me lata?
Czy podobno przed czasem chcesz mię zgładzić z świata

Nie tegoć zasłużyły wdzięczne rymy moje,
Które od umarzłego morza[1] imię twoje
Rozniosły aż do brzegu murzyńskiej granice[2],
Gdzie wieczny znój panuje i wieczne cieplice.
A ty mię za to zabij, o rozbójca srogi!
Aby nie tylko Orfeus, wysławiając bogi
Był piorunem trozębym z wysoka przerażon[3],
Ale i ja od ciebie za swoją chęć skażon.
Jednak abo nie każda krwawa twoja rana,
Abo znośna niewola u wdzięcznego pana.
Takli ty chcesz, takli to niesie szczęście moje?
Nie chcę przeć; mam czem cieszyć smutne serce swoje.
A ty, przebóg, nie zajźrzy; gniewli to twój czuję,
Łaskęli, niech do śmierci tę jednę miłuję.




  1. Bałtyckiego.
  2. t. j. do brzegów afrykańskich.
  3. przebity.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Kochanowski.