Jana Kochanowskiego Dzieła polskie (1919)/Fragmenta albo pozostałe pisma/Pieśń VII

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Kochanowski
Tytuł Jana Kochanowskiego Dzieła polskie
Podtytuł wydanie kompletne, opracowane przez Jana Lorentowicza
Wydawca Tow. Akc. S. Orgelbranda S-ów
Data wyd. [1919]
Miejsce wyd. Warszawa
Indeks stron
PIEŚŃ VII.

DO ZALOTNEJ.

Bodajci złe dni! — Nie chcesz mię miłować,
Bych się czuł, mógłci bych już podziękować.
Biadaż mnie na cię[1], to mi głowę psujesz,
Inaczej nie wiem, jeno mię czarujesz.
Przypatrując się twej cudnej postawie,
Drugiby przysiągł, iżeś mu już prawie[2].
Biadaż mnie na cię etc.
Nie obiecujesz, ani też odmawiasz,
Jeno mię słowy próznemi zabawiasz.
Biadaż mnie na cię etc.
Wszytko się boisz, ano niemasz kogo;
Nie każdyć kąsa, co to patrza srogo.
Biadaż mnie na cię etc.
Mam z sobą więcej niż dosyć kłopota,
A wszytko mi się zda, że ciągnę kota[3].
Biadaż mnie na cię etc.
Nie karmże mię już tą nadzieją dalej,
Raczej mi powiedz: Mój miły! nie szalej.

Biadaż mnie na cię, to mi głowę psujesz,
Inaczej nie wiem, jeno mię czarujesz.




  1. biadaż mi z tobą.
  2. żeś mu wzajemna.
  3. kara średniowieczna, narażająca na śmieszność (zobacz objaśnienie przy „Pieśni o Sobótce”, Panna III).





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Kochanowski.