Jakaż to gwiazda błyszczy (1904)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Jakaż to gwiazda błyszczy
Pochodzenie Kantyczki. Kolędy i pastorałki w czasie Świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane z dodatkiem pieśni przygodnych w ciągu roku używanych
Redaktor Karol Miarka
Wydawca Karol Miarka
Data wyd. 1904
Miejsce wyd. Mikołów — Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały dział II
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
PIEŚŃ  63.

lVarA = \lyricmode { Ja -- każ to gwia -- zda bły -- szczy na wscho -- dzie, Gwia -- zda no -- we -- go i -- mie -- nia. Mędr -- cy wo -- ła -- ją: ciesz się na -- ro -- dzie, To gwia -- zda twe -- go zba -- wie -- nia. Bie -- gną kró -- lo -- wie za ich pro -- mie -- niem, A za kró -- la -- mi tłum lu -- du, Bo im ta gwia -- zda świe -- ci zba -- wie -- niem, Bo im zwia -- stu -- je cud cu -- dów. }

sVarArep = { b b8 g a b c4 e8 e d c | d4 d8 g, a b | c4 bes g | a a8 \stemUp bes \stemNeutral c a | d4 d8 e f d | c4 c8 a bes g | a4 g f }

sVarAp = { a4 a8 bes c a | bes4 bes8 bes a g | g4 g8 g a bes | a4 d c | a a8 bes c a | bes4 d8 e f d | c4 c8 a bes g | a4 g f }

\paper { #(set-paper-size "a4")
 oddHeaderMarkup = "" evenHeaderMarkup = "" }
\header { tagline = ##f }
\version "2.18.2"
\score {
\midi {  }
\layout { line-width = #180
indent = 0\cm}
\new Staff { \clef "violin" \key d \minor \time 3/4 \autoBeamOff \relative a' { \sVarAp \repeat volta 2 { \sVarArep } } }
  \addlyrics { \small \lVarA } }

Jakaż to gwiazda błyszczy na wschodzie, * Gwiazda nowego imienia. * Mędrcy wołają: ciesz się narodzie, * To gwiazda twego zbawienia. * Biegną królowie za ich promieniem, * A za królami tłum ludu, * Bo im ta gwiazda świeci zbawieniem, * Bo im zwiastuje cud cudów.

Ten co nam później miał być przykładem, * W miłości i w poświęceniu, * Dziś w niezgłębionych wyroków śladem * Zrodzon w nędzy, poniżeniu. * W garstce barłogu, skrył świętą głowę, * Palmę światłości męczeństwa, * Co światu życie miała dać nowe, * Nad błędem odnieść zwycięstwa.

Zadrżała zbrodnia, błądzą tyrany, * Gdyś Boże zstąpił na ziemię, * Sam plamą grzechów nic nie zmazany * Ludzkie z nich wybawić plemię. I do człowieka zniżon postaci, * Wśród ziemskich cierpień i znoju, * Ucząc jak w bliźnich kochać współbraci, * Bzucasz nam gałąź pokoju.

Jak czcić winniśmy nie urodzenie, * Lecz osobistą zasługę, * I w nędzach widzieć Twoje stworzenie, * Słodzić Mu przykrą żeglugę. * Jak mamy Ciebie, o Wielki Boże, * Nad wszystko wielbić i miłować, * W ciernistem życiu zrywając róże, * Stałość męczeńską zachować.

Panie, ta gwiazda, co Mędrców wiodła * Do Chrystusowej kołyski, * Niech nas do Twego prowadzi źródła, * Światowe zaćmi połyski. * Do ostatniego życia promyku * Boskiego światła udziela, * Byśmy też zaszli po jej promyku * Do stóp świętych Zbawiciela.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Karol Miarka (syn).