Jak ciąg czumacki…

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Taras Szewczenko
Tytuł Jak ciąg czumacki…
Pochodzenie Wiersze wybrane
Wydawca Polskie Towarzystwo Nakładowe
Data wyd. 1913
Druk Drukarnia Prasa we Lwowie
Miejsce wyd. Lwów
Tłumacz Sydir Twerdochlib
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


JAK CIĄG CZUMACKI…

Jak ciąg czumacki, gdy telegi
Przechodzą wiorstę w szarym stepie,
Tak mnie mijają lat szeregi.

Lecz cóż mi? wzorzę dowcip wszystek,
Czerwoną nicią jak na krepie,
W mej księdze, w noc, za świstkiem świstek.

Swej głupiej głowie tak bajdurzę
I sam kajdany sobie klepię, —
Jeżeli śledzą wierni stróże…

A niech mnie wezmą i na męki;
Porzucić wiersz — toć zginąć lepiej!
Wzorzyłem drugi caluteńki,

Rok trzeci nad tem też prześlepię.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Taras Szewczenko i tłumacza: Sydir Twerdochlib.