Gadki (do JMci Pani Rejowéj)/Gadka 3

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Andrzej Morsztyn
Tytuł Gadki
Podtytuł Do Imci P. Teofili z Raciborska Rejowéj Starościnéj Małogoskiéj
Pochodzenie Poezye oryginalne i tłomaczone. Poezye liryczne — Heroglifiki i emblemata miłosne
Wydawca Nakładem S. Lewentala
Data wyd. 1883
Druk S. Lewental
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Gadki do JMci Pani Rejowéj – całość
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Gadka  3.

Subtelna-m w sobie i blade mam lice,
Z każdym obcuję, z każdym się położę,
Nagie obłapiam bezpiecznie dziewice;
A żadna się stąd (gardło na to łożę)
Wstydu nie boi, owszemby wstyd miała,
Gdyby beze mnie położyć się śmiała.

Króle i chłopy, poddanych i pacy,
Mężczyzny i pleć białą mam pod sobą,
I zaraz świętsze uczynię kapłany,
Kiedy ich swoją przykryję ozdobą.
Ręce ucięte, brzuch mam rozerznięty,
I głowy nie mam, ni kolan, ni pięty.
Topią mnie, biją kijem, ciągną, kręcą,
Pieką, obieszą nawet na powrozie;
Jednak mnie taką sprawą nie odnęcą,
Bom tym piękniejsza, im-em bardziéj w grozie.
Ma mię i żebrak i ty mnie, łaskawy
Masz czytelniku, jeśliś nie plugawy.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Andrzej Morsztyn.