Fraszki (Kochanowski, 1883)/Fraszki Dodane (całość)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki

NA LELIWĘ TARNOWSKICH[edytuj]

Nastań szczęśliwie ty, Miesiącu nowy,
Z taką pogodą i tak ludziom zdrowy
Jako ten przeszły, po którym ty wschodzisz,
A niech się cieszym, że nierychło schodzisz.

NA SŁOWNIK MĄCZYŃSKIEGO[edytuj]

Żebyś do szkoły nie po wszytko chodził,
Ale sam czasem drugiemu pogodził,
Wielką mieć pomoc z tych ksiąg, gościu, będziesz,
Gdy nad łacińskim językiem usiędziesz.
Nie bądźcie hardzi swym żakom, mistrzowie,
Wszystko tu najdzie, co wy macie w głowie.

NAGROBEK STANISŁAWOWI GRZEPSKIEMU[edytuj]

To miejsce, w którym ciało twoje pochowano,
Godna rzecz, Grzepski, aby łzami obmywano.
Nauka, cnota, rozum i postępki święte
Tam z tobą w ten grób za raz z pośrodka nas wzięte.
Świat, jesliże dobrze znał te przymioty w tobie,
Mógłby nie rok ani dwa czernić się w żałobie
Po twym zejściu. Lecz póty, póki sam stać będzie,
Niech się twe imie sławi i zawsze, i wszędzie.

ŹLE DOPIJAĆ SIĘ PRZYJACIELA[edytuj]

Chcecie li słuchać, powiem wam swe zdanie,
Na czym zależy dobre zachowanie.
Ale w czas wiedzcie, że nie dzierże z tymi,
Którzy przyjaciół szukają pełnymi.
Trudno by się tam miłość rodzić miała,
Gdzie swar, gdzie zwada gniazdo swe usłała.
Trudno ma urość, co kiedy niebacznie
I bez rozmysłu szumna głowa zacznie.
Cnota nad wszystko, a skarbu więtszego
Nad przyjaciela nie masz uprzejmego;
Kto się w taki skarb dobrze zapomoże,
Póki żyw, upaść w ubustwo nie może.
Ale począwszy od stworzenia świata
Aż po te nasze ostateczne lata
Ledwie par kilka w dziejach opisano,
Które za prawe przyjacioły miano.
A my się tego piwem dopić chcemy?
Zaprawdę lekce przyjaźń szacujemy.

PEŁNA PRZE ZDROWIE[edytuj]

Prze zdrowie gospodarz pije,
Wstawaj, gościu! A prze czyje?
Prze królewskie. Powstawajmy
I także ją wypijajamy!
Prze królowej. - Wstać się godzi
I wypić; ta za tą chodzi.
Prze królewny. - Już ja stoję!
A podaj co rychlej moję!
Prze biskupie. - Powstawajmy
Albo raczej nie siadajmy!
Ta prze zdrowie marszałkowe. -
Owa, gościu, wstań na nowe!
Ta prze hrabie. - Wstańmy tedy!
Odpoczniemże nogom kiedy?
Gospodarz ma w ręku czaszę,
My wiedzmy powinność naszę!
Chłopię, wymkni ławkę moję,
Już ja tak obiad przestoję.

PRZYMÓWKA CHŁOPSKA[edytuj]

"Pijże, włódarzu!" - "Panie, jużem podpił sobie."
"Pij ty przedsię!" - "Dziękuję jako panu tobie:
Mało już nie mam za swe, a człowiek się boi,
By słówkiem nie wyleciał, co więc chmiel rad broi."
"Pij ty, włódarzu, i mów, coć się będzie zdało,
Prosto, jako za naszych ojców więc bywało!"
"Takci bywało, panie, pijaliśmy z sobą,
Ani gardził pan kmiotka swojego osobą;
Dziś wszytko już inaczej, wszytko spoważniało;
jako mówią: postawy dosyć, wątku mało".