Co też cechuje wiek dziewiętnasty,
Jakie mu miano nadamy?
Stuleciem blagi warto go nazwać,
Albo też wiekiem reklamy. ☆
Lubo w tem niema żadnej różnicy,
Jakiem go mianem zaszczycę,
Bowiem reklama i blaga są to
Rodzoniuteńkie siostrzyce. ☆
Do nas ten produkt ze schyłkiem wieku
Z zachodnią kulturą ścieka;
Wszak Dyjogenes nie znał ogłoszeń,
Gdy poszukiwał... człowieka. ☆
Wtedy to było utrudzającem,
Dziś kształt zwięźlejszy przybiera,
Mógłby ogłosić: »Szukam człowieka!
Wiadomość: kantor kasjera«. ☆
☆
Wszak ogłoszenia historji świata
Inną nadałyby postać,
Naprzykład w gruzy zwalona Troja
Mogłaby Troją pozostać. ☆
Heleny, chcącej drapnąć z Parysem,
Postanowienie niezłomne,
Mógłby roztkliwić anons małżonka:
»Wróć się! O wszystkiem zapomnę!« ☆
Równie zbytecznem byłoby dzisiaj
Także porwanie Sabinek,
Choćby się nawet starzec ogłosił,
Miałby pełniutki ich rynek. ☆
I średnich wieków dzieje podobnież
Nie znały wcale reklamy,
I dzięki temu — rodzajów prochu
Niewybuchowych nie mamy. ☆
Dopiero odkąd papier ze starych
Gałganów jest wyrabiany,
Rozwielmożniła się i reklama,
Gdyż poszły w górę... gałgany. ☆
Kiedy myśl druku powziął GuttenbergGutenberg,
Która mu wielce się chwali,
Swe dzieło od tej rozpoczął książki,
Co to jej ludzie nie znali.
☆
Niejedną mógłbym rzecz tu powiedzieć
Ciekawą dla czytelnika,
Lecz się wydawca za ilość wierszy
Poczyna krzywić i syka. ☆
Jeden mi tylko jeszcze przypisek
Z pióra na papier zeskoczy,
Wszak mam naturę taką, że zawsze
Płci pięknej prawdę tnę w oczy. ☆
Niewieścią postać... żeńską końcówkę
Reklama ma nie bez »ale«,
Gdyż tego, co jej fanfary głoszą,
W istocie nie znajdziesz wcale.