Druskieniki pod względem lekarskim/Przepisy dla chorych udających się do Druskienik w porze zimowéj

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Ksawery Wolfgang
Tytuł Druskieniki pod względem lekarskim
Pochodzenie Druskieniki. Szkic literacko-lekarski
Data wyd. 1848
Druk Józef Zawadzki
Miejsce wyd. Wilno
Źródło Skany na Commons
Inne Cały szkic lekarski
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cała publikacja
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Przepisy dla chorych udających się do
Druskienik w porze zimowéj.

Nie od rzeczy tu będzie udzielić niektóre przestrogi osobom nieobeznanym z miejscowością Druskienik, tudzież z potrzebami szczególniéj porze zimowéj wlaściwemi.
Ażeby zapewnić sobie dogodne i odpowiedne potrzebom familijnym pomieszczenie, należałoby wcześnie przysłać kogo dla najęcia, lub też znieść się listownie ze znajomą miejscową osobą, oznaczając dokładnie czas, na który ma być przygotowane. Samo zaś mieszkanie powinno być należycie opatrzone, ciepłe, i zabezpieczone od ciągów; niemniéj też starać się potrzeba o dostateczną wysokość mieszkania, w którém choć jeden pokój ma być obszerny, ażeby w nim chory ruchu mógł używać swobodnie, i w czystém nieściśnioném powietrzu. Do wygod zimowego mieszkania, należy jeszcze osobny, przyległy do sypialnego pokoik, w którymby się wanna umieścić mogła. Chociaż bowiem w Anglii chorzy w zimie nawet po większéj części jeżdżą lub chodzą do publicznych łazienek, w Druskienikach jednak, te w letniéj tylko porze do powszechnego użycia urządzone bywają. Temperatura mieszkań powinna być umiarkowana, i we wszystkich pokojach ile możności jednostajna, wyjąwszy chyba tylko pokoik na kąpiel przeznaczony, który pospolicie nieco chłodniejszy być może, gdyż i para ciepłéj wody ogrzewa znacznie powietrze, i chorzy w ogólności, łatwiéj nierównie znoszą nieco podniesioną temperaturę kąpieli, jakie się w zimie używają, jeśli powietrze w pokoju nie jest zbytecznie ciepłe. Obawa zaziębienia się po wyjściu z wanny jest próżną, chory bowiem natychmiast w ciepłe a lekkie, najlepiéj flanellowe ubranie opatrzony, uda się do łóżka w cieplejszym pokoju, po czém dopiéro w parę godzin użyje nieco ruchu w pokoju. I w tém jednakże ogólnych bezwyjątkowych prawideł ustanawiać nie można; zależą one od rodzaju choroby, od osobistego przyzwyczajenia lub usposobienia chorych, do czego stosując się, lekarz wyższą lub niższą temperaturę mieszkań i kąpieli zaleci.
Dla użycia przyzwoitego ruchu, przejażdżki w otwartém powietrzu zwłaszcza przed obiadem, w dni pogodne i niewietrzne, chociażby mroźne nawet, w ogólności użyteczne i potrzebne bywają. W chorobach reumatycznych i artrytycznych nawet, ostróżne używanie otwartego powietrza, przy należytém ubraniu, podbudzając siły żywotne znacznie się przyczynia do wzmocnienia ciała i lepszego trawienia, bynajmniéj nie szkodząc chorobie, którą piérwiastki wody mineralnéj tém łatwiéj pokonają. Dla tego też dobrze byłoby, ażeby chorzy przez cały ciąg pobytu swego w Druskienikach, jeśli okoliczności na to zezwalają, własne konie utrzymywać mogli. Niekiedy wprawdzie dozwalają się i przechadzki pieszo, te jednak nie wszystkim i nie w każdym razie służą.
Uprzyjemnienie czasu leczenia się w Druskienikach, w porze zimowéj, równie jak w lecie, ważnym jest, lecz oraz trudnym do spełnienia warunkiem. Rozerwanie umysłu przez rozmaite zabawy domowe, muzykę, czytanie książek w przedmiocie lekkim, niezbyt natężającym uwagę, tudzież dobrane towarzystwo z osób sobie przyjaznych, wywiera bez wątpienia wpływy sprzyjające przyśpieszeniu pomyślnych skutków. Gdy jednak Druskieniki niewiele środków ku temu w porze mniéj uczęszczanéj obiecywać mogą, radzilibyśmy chorym, ażeby wyjeżdżając z domu zaopatrzeni byli w przedmioty, w którychby przyjemne zatrudnienie i rozrywkę znajdywali. Dla tego też najlepiéj byłoby, ażeby kilka osób zdrowych z rodziny lub przyjaciół towarzystwo domowe choremu stanowić mogło, lub też jeśliby kilka potrzebujących użycie kąpieli rodzin, za wspólném zniesieniem się jednocześnie do Druskienik przybyło. Dotąd bowiem towarzystwo miejscowe nieliczne jest i rozproszone, chorzy zaś będąc po większéj części uprzedzeni o niemożności utrzymania się w zupełnie opuszczonych przez zimę Druskienikach, nader rzadko przybywają, a jeśli nawet widzą konieczną potrzebę użycia tych kąpieli, mniemają zastępować je w domu sprowadzając sól z wody mineralnéj wywarzoną[1], albo co się także zdarza, wożąc beczkami samą wodę Druskienicką o mil kilka lub kilkanaście, która przez czas dłuższy znaczną część piérwiastków, a zatém i skuteczności swojéj koniecznie utracić musi.
Zbyteczną byłoby rzeczą przypominać chorym o potrzebie zaopatrzenia się w ciepłe, wygodne ubranie, porze roku odpowiedne. To tylko tutaj namienię, że flanella na całe ciało, tudzież jak najcieplejsze opatrzenie nóg samych niezbędnie są potrzebne. Materje napojone gummą elastyczną, jako nieprzenikliwe a lekkie, pod futrem w podróży bardzo są użyteczne. W mieszkaniu zaś przeciwnie, temperatura powietrza, nie zaś okrycie ogrzewać chorego powinna.
Jednę z niedostających jeszcze w Druskienikach lubo ważną dla osób leczących się w zimie potrzebę, któréj zaspokojenie od Zwierzchności zależy, byłaby całoroczna obecność etatowego lekarza i Apteki, co dotąd na letnie tylko miesiące ustanowioném było. Tymczasem jednak, dla usunienia i téj niedogodności, utrzymuje u siebie częściową, to jest w niewielkiéj wprawdzie ilości, lecz prawie kompletną Aptekę, złożoną z lekarstw przez etatowego aptekarza corocznie na potrzeby zimowe naglejsze zostawianych. W razie zaś przypadkowego niedostatku w czémkolwiek, częste stosunki z Grodnem w każdéj chwili łatwo zaradzićby mogły.







  1. Patrz niżéj Uwagi o soli wywarzanéj z wody mineralnéj.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Ksawery Wolfgang.