Do poety (Szembekowa)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor M. z Pleszowic
Tytuł Do poety
Pochodzenie Wiersze ulotne
Wydawca W. L. Anczyc i S-ka
Data wyd. 1887
Druk W. L. Anczyc i S-ka
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tomik
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Do poety.

Przestań śpiewać! szkoda głosu...
Nie patrz w górę! bo cię zgnietą...
Dziś igraszką zmienną losu,
Już nie wolno być poetą!...
Przestań śpiewać!... Pieśń twej duszy
Ani przejmie ani wzruszy...
Ty ją światu dasz w dziedzinie,
Ona wzleci!... i zaginie...
Bo świat piosnek już nie słucha,
Już nie wierzy w ideały,
Ni w poloty wieszcze ducha,
Ni w natchnienia święte szały!...
Pragniesz sławy?... Nie marz o niej
Z lutnią w ręku, w noc gwiaździstą...
Chcąc laur ujrzeć na twej skroni,
Dziś być musisz realistą!

Niech fantazya cię nie łudzi,
Choć marzenia z prawdą splata,
Patrz na ziemię! Patrz na ludzi!
Życia farsy i dramata!...
W nich masz dosyć materyału,
Dość są śmieszne i dość krwawe,
Byś bez natchnień ideału,
Realizmem zdobył sławę!...






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Szembekowa.