Panno Ewelino! o, panno Ewelino!
Gdzie jesteś? Pragnę cię zobaczyć,
O sto lat duszę przeinaczyć,
I ze skruszoną szczerze miną Na klęczkach wyznać tobie chcę: »Ja kocham i ubóstwiam cię, O, panno Ewelino!Ewelino!«
A oto album twe z bożkami!
Przez twych przyjaciół zapisane
I rysunkami zasypane —
Ja w niem wpisuję się słowami: »Po wielbicielach przepadł słych, Dziś ja czcicielem wdzięków twych, O, panno Ewelino!«
Niebiańskiej byłaś więc urody:
Zwał Ciebie każdy Afrodytą;
Amora w dom twój śląc z wizytą,
Na twoją cześć pisywał ody — A teraz, Pani, teraz cóż?… Czyżby wymarli wszyscy już?… O, panno Ewelino!
Ja jeden dzisiaj śnię o tobie.
A gdzież twa wdzięczność dla czcicieli,
Co dłoni ścisnąć ci nie śmieli?…