Doświadczone sekreta smażenia konfitur i soków/Lody śmietankowe
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Doświadczone sekreta smażenia konfitur i soków |
Podtytuł | oraz robienia konserw, galaret, marmolad, lodów, wódek, likierów, nalewek, ratafij, najrozmaitszych konserw owocowych w spirytusie i occie, owoców suszonych w cukrze i t. p. |
Data wyd. | 1880 |
Druk | Drukarnia Narodowa (Manieckich) |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Wziąć półtory litry dobrej, świeżej, gęstej śmietanki i sparząc ją, wrzuciwszy do niej małą laseczkę dobrej wanilji. Ubić następnie kołotuszką w garnku dwanaście żółtek z pół kilogr. bardzo miałkiego cukru, uważając aby żółtka tak dobrze ubite były, ażeby aż zgęstniały. Wtedy postawiwszy je z garnkiem na boku kuchni, wlewać w nie po trochu, kipiącą śmietankę, mieszając ciągle. Następnie kłócić tak długo kołotuszką na kuchni dopokąd massa dobrze nie zgęstnieje i nie podniesie się, uważąjąc jednak bardzo aby nie ugotowała się i żółtka nie zwarzyły się. Cała dobroć i udanie się lodów, na tem dopilnowaniu zależy. Po rozgrzaniu się i podniesieniu massy, wystudzić ją zupełnie, mieszając w chłodnem miejscu i dopiero zupełnie wystudzoną wlać w puszkę i kręcić, dopokąd zupełnie nie stężeje. Puszkę naturalnie postawić do szafliczka z lodem, dobrze miałką solą lód posypawszy. Co kwandrans otwierać puszkę i łopatką miszać zmrożoną massę z boków, potem przykryć i znowu kręcić kwandrans aż stężeje. — Cukru więcej nad pół kilogr, do tej ilości śmietanki dawać nie można, bo gdy się da za dużo cukru przeszkadza on stężeniu lodów.