Baczność! Jenerał Tabaka ma głos!/Jenerał Tabaka przepowiada koniec świata i przyjście antychrysta z powodu agitacji socjalistów

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Szczypawka
Tytuł Baczność! Jenerał Tabaka ma głos!
Rozdział Jenerał Tabaka przepowiada koniec świata i przyjście antychrysta z powodu agitacji socjalistów
Wydawca Nakładem autora
Data wyd. 1913
Druk Allied Printing Trade Council Union
Miejsce wyd. Chicago
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
JENERAŁ TABAKA PRZEPOWIADA
KONIEC ŚWIATA I PRZYJŚCIE ANTYCHRYSTA
Z POWODU AGITACJI
SOCJALISTÓW.

Pochwalony!...
Wita rodaki, wierne krześcijany, ze pewnikiem to juz kuniec świata nadchodzi, wula tygo, co na świecie nastało juz panowanie Jancychrysta, jak to w bublji świenty napisane stoi.
Nie fun to, rodaki, wierne krześcijany, ani dziok je zaden, ino prawdziwa i rzetelna prawda, jakiem ci jest jeneroł Tabaka, psieścirwo! Bo posłuchajta ino uwaźnie, a jo wom dokumentnie wyłozę, kiejby kłonico w łeb, jakie to juz zapanowały na nasy świenty ziemi oznaki djabelskiego panowania — (panie, daruj za wymówienie niechconcy niecystygo imienia!) — którne poprzedzajo, jako to w onem piśmie świentem stoi — kuniec świata.
Wsyscy przeciez juz wita, rodaki, wierne krześcijany, jak to te przeklente masony i sycylisty brykajo na tem bozem świecie i wiela to od nich wycirzpi jelebne duchowieństwo i jelebne panie gospodynie i jak to oni coraz wiency i wiency zagarniajo w swoje bezbozne pazury całki świat! Wiela narodu idzie za niemi, wula tygo, ze oni pedajo, co kuzden cłek powinien być równy jeden do drugiego, nie to, znacy sie, zeby ni mioł rosnonć jeden chłop wyzy a drugi nizy, ino gadka tu o równości wula majontku i praw. Chco oni tyz te sycylisty, zeby na świecie nie było ani bosów, ani panów, ani hrabiów, ino chłop w chłopa, babe w babe, dziewucha w dziewuche — jednakowe państwo i tyla!
Kalkulowałem ci jo, psieścirwo, nad tem niemało i myśle se, coby to moze i nieźle było, ale przecie jestto erezyja cysta taka nauka i tyla! Przecie som słysałem na własne usy w kościele, jako nas jelebny ksiondz probosc Bycek pedział, ze tak naucać, aby wsyćkie ludzie byli równe — mogo ino te psieścirwa sycylisty za podkuseniem niecysty siły, bo przecie pan bóg stworzył ludziów poto, zeby jeden był panem, a drugi chłopem, zeby jeden chorował z przezorcia, a drugi z głodu zdychoł, zeby jeden ino ciengiem sie na pirnatach i jensych mientkościach wylegiwał, a drugi zeby harował po osiemnaście godzinów na dziń, zeby jeden nawet palicem nie kiwnon i zarabioł tysionce, a drugi zeby nosem utykoł całki dziń i zarabioł ino kilkadziesiont centy. Bidne ludziska przecie na to i pochodzo od Chama, pedoł nas jelebny probosc — zeby całkie zycie były chamami, a nie państwem! To wsyćko przecie tak stworzył i tak ustanowił pan bóg wsechmogoncy i sprawiedliwy a wyroków boskich przecie cłek zmieniać nimoze, a kto nauca inacy — ten z panem Jezusem i matko najświentso wojne prowadzi! Za takie sprzeciwianie się wyrokom opatrzności te cyrwune bezbożniki w piekle bendo siedziały po wieki wiecne!
A pedom wom rodaki, wierne krześcijany, ze te psieścirwa sycylisty bezbozne wsyćko tyz skretekujo, co nie jest wula jakigoś tam postempu i nawet nasych dygnitarzy z nasych susajdów, róznych redachtorów i prefesorów — tyz kretekujo i pedajo, co zadnygo trublu by nie było, kiejby niektórzy z nasych hadukowanych panów przestali sypiać przy biurkach rydachtorskich, a jense — zeby się wzieni do bicia młotem w kuźni, a nie do gazetów pisania!
Ciengiem tyz ino nawołujo do jakiści oświaty i do cytania ksionzków, w którnych, pedajo, ze prawda i rozum siedzi!.. Bajgały! Jak te psieścirwa umio ładnie naród ino osukować!... Wiadoma przecie rzec, ze kuzden wierny krześcijanin, któren chce wejść po śmirci do królestwa niebieskigo, zadnych ksionzek cytać nie bendzie, a tylo ksionzke do nabozeństwa. W jensych ksionzkach to ino sama eryzyjo siedzi i bez cytanie takich ksionzek cłek duse niecystemu zaprzedaje, jak to o tem dokumentnie wyłozył nom jelebny ociec Bycek.
Wula tygo pedom wom, bracia rodaki, wierne krześcijany, ze kto ino w boga wierzy i najświentse panienkie — ten niech nie słucha tych przeklentych sycylistów, którneby tylo chcieli, zeby kuzden cłek był równy jeden do drugiego, zeby kuzden był sobie bosem i mioł co jeść!
Nasa wiara świenta pedo, ze błogosławione ubogie, albowiem wnijdo do królestwa niebieskigo, a nas jelebny ociec Bycek, co to łońskiego roku dał jedny swoi jelebny pani gospodyni dziesienć tysionców talarów we wianie, pedo, co “marność nad marnościami i wsyćko marność”.
Taj tyla.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Telesfor Chełchowski.