Przejdź do zawartości

Antologia bajki polskiej/Krzysztof Niemirycz

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Julian Ejsmond
Tytuł Antologia bajki polskiej
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1915
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


KRZYSZTOF NIEMIRYCZ.

Bajki Niemirycza stanowią epokę w dziejach polskiego apologu nie dlatego, iż są pierwszymi utworami tego rodzaju pisanymi wolnym wierszem, ale dlatego, że są pierwszemi naśladownictwami La Fontaine’a. Okres bajkopisarstwa polskiego wzorowanego na łacińskich Ezopach oraz ich przeróbkach skończył się z r. 1699. Odtąd następuje drugi okres: przetwarzania, przerabiania i naśladowania bajek La Fontaine’a. Niemirycz zadedykował swoje »Bajki Aezopowe« królewiczowi polskiemu, późniejszemu Augustowi III, aby mu naukę języka polskiego ułatwić i uprzyjemnić:

»Żebyś z łaski Twej chciał poznać zamłodu
mody i język wiernego Narodu...«

Czy uprzyjemnił, nie wiemy, ale nie ułatwił, bo August nigdy nie nauczył się dobrze po polsku.
Po dedykacyi następuje przedmowa, a po niej »Observatia na wiersz wolny«.

»Nie wiem-ci wprawdzie czy polskim językiem
wydał kto kiedy wiersze takim szykiem«,

pisze autor, ale ponieważ cudzoziemcy wydają, więc

»co wolno Francuzom, Włochom i Hiszpanom,
wolno niech będzie i Polakom panom«.

Niemirycz bardzo słusznie dowodzi wyższości w bajce wolnego wiersza nad równosylabowym, a to dlatego, iż wiersz wolny bardziej zbliża się do naturalnej mowy i łatwiej może być mówionym.

»Miara (wiersza) wolna z tej ratiej
żeby dogodzić lepszej relatiej.
Lecz wszelki fortel wierszów się zamyka
w tem, gdy dobrego mają czytelnika,
bo każde pismo, kto czyta nieładnie,
ten najprzedniejszy ornament mu kradnie«.

Następuje 40 bajek branych z La Fontaine’a, a potem »Conclusia«.

Skończmy! bo bajać wiele jest rzecz uprzykrzona.
Kto długo płynie rzeką, nie ujdzie zakrętów,
Kto w studni nazbyt czerpa — dobierze się mętów«.












Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Ejsmond.